W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Rio Ferdinand po bezbramkowym remisie z Liverpoolem na Anfield stanął w obronie Bruno Fernandesa. Pod adresem Portugalczyka pojawiło się kilka krytycznych opinii.
» Rio Ferdinand nie zgadza się z krytyką Bruno Fernandesa po meczu z Liverpoolem
Fernandes przyzwyczaił kibiców, że praktycznie w każdym spotkaniu wpisuje się na listę strzelców lub notuje asystę. W meczu z Liverpoolem Portugalczyk miał swoją okazję, ale świetną interwencją popisał się Alisson.
Rio Ferdinand pytany na łamach Stretford Paddock o słabszą dyspozycję Marcusa Rashforda i Bruno Fernandesa w meczu z Liverpoolem odpowiada: – Nie wyglądali najlepiej, ale jesteśmy na pierwszym miejscu w tabeli i zawsze będę na to tak patrzył.
– Być może niektórzy piłkarze nie zagrali na swoim poziomie, ale dopóki notujesz dobre wyniki, dopóki wygrywasz i jesteś na dobrej pozycji, to nie jest to zła sprawa.
– Gdybyśmy rozegrali ten mecz z Liverpoolem i mieli zero strzałów na bramkę, nie stworzyli żadnego zagrożenia, to wtedy byłbym lekko zmartwiony.
– Ale słuchajcie, nie można mówić o Bruno. Nie powiedziałbym, że ostatnio miał dużo gorszą formę. Wkład tego gościa w grę jest fenomenalny – dodaje Ferdinand.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (3)
Klimaa: Fernandes od kilku spotkań jest w gorszej dyspozycji - pytanie czy to po prostu chwilowy gorszy okres czy jest po prostu zajechany i potrzebuje odpoczynku.
daniodaniodanio: Oczywiscie ze krytyka pod adresem Bruno Fernandesa jest nieusazadniona. Mielismy 4 celne strzały na bramke z czego dwa oddal Bruno a po jednym mogl pasc gol. Opinie zmienilyby sie o 180 stopni gdyby to pilke lekko podniosl a ta przeleciala by nad noga Alissona. To jest szczegol dzieki ktoremu ludzie po tym wystepie go krytykuja a to tylko drobiazg.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.