W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Dymitar Berbatow jest zdania, że Edinson Cavani może mieć kluczowy wpływ na przebieg niedzielnej rywalizacji Liverpoolu z Manchesterem United na szczycie angielskiej Premier League.
» Spotkanie Liverpoolu z Manchesterem United zaplanowano na najbliższą niedzielę
Czerwone Diabły pojadą na Anfield z przewagą trzech punktów nad aktualnym mistrzem kraju.
– Myślę, że czeka nas wyrównane spotkanie. Oba zespoły dysponują silną ofensywą i mają w składzie bardzo szybkich zawodników - podkreślił Bułgar.
– Występ Edinsona Cavaniego może być wielką bronią. Urugwajczyk posiada wielkie doświadczenie oraz boiskową inteligencję, która może posłużyć do pokonania defensywy The Reds.
– Problemy Liverpoolowi może sprawić także Paul Pogba, który w ostatnich meczach biegał po całym boisku oraz prezentował technikę i wizję gry.
– Jeśli tylko United nie będą nadmiernie komplikować swojej sytuacji, to wszystko powinno być w porządku. W mojej opinii, Manchester United powinien się skupić na tym, aby nie przegrać. To może sprawić wielką różnicę na koniec sezonu.
– Zwycięstwo Czerwonych Diabłów będzie mocnym ciosem psychologicznym dla Liverpoolu. United wyślą wówczas jasny przekaz. Nawet po zwycięstwie piłkarze Solskjaera nie będą mogli świętować, ponieważ różnica sześciu punktów w Premier League nic nie znaczy.
– Byłby to ogromny zastrzyk pewności siebie, lecz nie można usiąść i świętować. Trzeba być zaangażowanym w każde spotkanie do końca sezonu - dodał Berbatow.
IMMM: Dokładnie o tym samym ostatnio myślałem. W tym meczu będzie dużo miejsca zwłaszcza po kontrach bo Liverpool na pewno taktyki nie zmieni i będzie grał swoje.
Urugwajczyk i jego odnajdywanie wolnych przestrzeni na boisku to jest poezja. Mam nadzieje, że coś dziubnie.
DaredevilUtd: O ile koledzy zaczną mu pomagać. Niestety, ale nasze skrzydła ani myślą dostarczać piłkę do Urugwajczyka. Kiedy wszyscy zaczną grać zespołowo, to może wtedy zaczniemy regolarnie wygrywać mecze i zdobywać trofea.
LTMek: Kto z nim chętnie gra? Rash to w ogl ostatnio bije rekordy samolubstwa, Martial jezdziec bez glowy...
Głód goli jest bardzo wazny, ale widac ze w/w panowie maja pewien problem z tym, ze w klubie pojawila sie "9" z prawdziwego zdarzenia...
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.