Marcus Rashford w niedzielę znów został wyróżniony za swoją działalność pozaboiskową. Anglik odebrał specjalną nagrodę na uroczystej gali Sportowej Osobowości Roku, którą co roku organizuje angielska stacja BBC.
» Marcus Rashford w niedzielę odebrał prestiżowe wyróżnienie na gali BBC
Rashford mógł stawić się na gali osobiście, bo ta odbywała się tuż obok Old Trafford, w kompleksie MediaCity w Salford. Manchester United w niedzielne popołudnie grał natomiast u siebie z Leeds United i wygrał 6:2.
– Co za piłkarz, na boisku i poza nim – tak Gary Lineker, prowadzący galę, przedstawił Marcusa Rashforda, zanim ten wszedł na scenę. Anglik został wyróżniony specjalną nagrodą Panelu Ekspertów za pracę na rzecz potrzebujących dzieci.
– Wszystko zaczęło się, gdy byłem dzieckiem – mówił Rashford, gdy odbierał statuetkę.
– Gdyby moja kariera była sprintem na 100 metrów, to ja zaczynałem 50 metrów za innymi. Było mi trudniej z takimi rzeczami jak dojazd na treningi czy właściwe odżywianie. To była koszmarna sytuacja, ale ostatecznie dotarłem tam, gdzie musiałem dotrzeć.
– Gdy już tam dotarłem, to zawsze miałem coś w sobie, co mnie gryzło i nie dawało spokoju. Powtarzałem sobie: „upewnij się, aby zrobić coś dla następnego pokolenia”. Myślę, że jako kraj zawsze powinniśmy chronić dzieci i dawać im najlepszą szansę w życiu na to, aby zostały kim tylko chcą.
– Wszystko, co dostałem za moje działania, trzymam w domu mojej mamy, aby mogła to widzieć każdego dnia. To ona, mimo trudnych okoliczności, wychowała mnie na człowieka z odpowiednim kodeksem moralnym. Moi przyjaciele mogą wam powiedzieć, że nie zmieniłem się przez te wszystkie lata.
Rashford pytany o to, czy spodziewał się, że jego apel do brytyjskiego rządu, który zamieścił w mediach społecznościowych w tym roku, będzie miał taki wpływ na dzieci w Wielkiej Brytanii, odpowiedział: – Nie spodziewałem się tego.
– Szczerze mówiąc, to kilka lat temu próbowałem tego w Manchesterze. Pomagałem wielu ludziom, wielu dzieciakom, ale tylko w Manchesterze i nie byłem zadowolony z zasięgu tej akcji.
– Kilka lat później rozmawiałem z moimi braćmi i moją mamą, gdy byłem kontuzjowany i powiedziałem im: „Spróbuję jeszcze raz”. Zrobiliśmy to, ale nie spodziewaliśmy się takich efektów – dodał Rashford.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.