W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Paul Parker, który w przeszłości bronił barw Manchesteru United, wciąż poddaje w wątpliwość umiejętności obrońców Ole Gunnara Solskjaera.
» Paul Parker wciąż dostrzega problemy w defensywie Manchesteru United
Czerwone Diabły we wtorek umocniły się na pierwszym miejscu w swojej grupie w Lidze Mistrzów. W najbliższy weekend klub z Old Trafford zmierzy się na wyjeździe z Southampton.
- W przypadku Manchesteru United nie da się przewidzieć, co dostaniesz w następnym meczu. Przed Czerwonymi Diabłami trudny pojedynek z Southampton. Jeśli nie uda im się wygrać, to cały proces zacznie się od nowa - podkreślił Anglik.
- We wtorek United pokonali rywala, z którym powinni zwyciężyć również na wyjeździe. Selekcja składu jest kluczowa. Manchester United zawsze będzie miał większe szanse, jeśli wyjdzie na boisko z intencją wygrania i nie będzie patrzył, kto jest po drugiej stronie.
- Choć drużyna jest nastawiona na ofensywę, to nad środkowymi obrońcami wciąż wiszą znaki zapytania. Nawet w rywalizacji z İstanbul Başakşehir stoperzy mieli problemy.
- Zwycięstwa w trzech spotkaniach z rzędu jeszcze nie oznaczają, że United wrócili. W Premier League nikt nie prezentuje stabilnej formy.
- Jest duża szansa, że w lidze Ole Gunnar Solskjaer wróci do grania dwoma defensywnymi pomocnikami. Chodzi o podejście, jakie piłkarze będą mieli w rywalizacji ze Świętymi. Jeśli w środku pojawią się McTominay i Fred, to już będzie można mieć pewne wyobrażenie na temat przebiegu gry.
- Nie sądzę, by w Lidze Mistrzów Czerwone Diabły czuły większą swobodę. Na pewno nie czuje tego Solskjaer, ponieważ każdy mecz wiąże się ze sporą presją. United zawsze stąpają po cienkim lodzie - podsumował Parker.
peter48: Uważam, że nasz środek obrony jest w porządku. Maguire i Lindelof jako podstawowi stoperzy i Tuanzebe jako zmiennik to w tej chwili wystarczająco. Trzeba nimi tylko odpowiednio zarządzać, ale nie widzę za bardzo w tej chwili realnie dostępnego stopera, który z miejsca dostałby u nas pierwszy skład i poprawił nasza grę. Patrzmy realistycznie zamiast ciągle narzekać.
SzarimMusty: Skoro nasza obrona jest taka dobra to czemu wyniki się poprawiły dopiero gdy postawiliśmy podwójne zasieki? Lindelof jest tragiczny w pojedynkach powietrznych, a Maguire jest klocem, którego każdy ciut szybszy zawodnik minie bez problemu. Chyba w żadnym meczu nie mieliśmy sytuacji by przeciwnik nie zagroził nam mniej niż 3 razy... To są braki w obronie, niestety.
jaratkow: @SzarimMusty:
Problemy United "w obronie" zaczynają się... już w drugiej linii. Zwłaszcza wtedy gdy na boisku jest Pogba. Gostek, który w każdej dziedzinie życia dla dobrego samopoczucia wymaga dodatkowego "dowartościowywania"... gostek, który w dwóch ostatnich meczach, które zaczął w wyjściowym składzie sprokurował rzuty karne zamienione przez rywali na gole (celowo użyłem "zaczął" a nie "rozegrał"...). Gdy Pogba jest na boisku druga linia jest jak wielkookie "sito" za którym już tylko pole karne i bramka. Krytykowani obrońcy nie mogą zagwarantować 100% obrony przyjmując wszystko na klatę w naszym polu karnym. Po 10-kroć wolę tych pbdarzonych mniejszym "potencjałem Fredów i innych młokosów, którzy gdy bronią to gryzą trawę a gdy przychodzi atakować szukają kolegów tworząc Drużynę... Zbliża się mecz z Soton. Podobno znów Pogba będzie "zdolny fo gry". I pewnie gdy znów przegramy winni będą obrońcy, bramkarz... A Paueuek co najwyżej "błyśnie nową fryzurą"...
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.