» Wayne Rooney w swoim debiucie w Manchesterze United w 2004 roku ustrzelił hat-tricka
Rooney we wrześniu 2004 roku zagrał od pierwszej minuty w starciu z Fenerbahce na Old Trafford. Anglik ustrzelił w tamtym spotkaniu pamiętnego hat-tricka, a wielu kibiców zapamiętało jego rozdartą koszulkę.
– Podarta koszulka to łatwe pytanie – śmieje się Rooney. – Byłem kontuzjowany przez 2,5 miesiąca, więc mocno pracowałem w tym czasie na siłowni. Moja szyja nie mieściła się więc w koszulkę! To cała zagadka. Tak naprawdę, to zmieściła się, ale koszulka była bardzo ciasna. Podarłem ją, aby czuć się bardziej komfortowo.
– Pamiętam wszystko przed tym spotkaniem. Mecz wcześniej graliśmy chyba z Middlesbrough i naciskałem na menadżera: „Mam się dobrze”, „Pozwól mi zagrać”, „Posadź mnie na ławce”. Chyba rozważał tę ostatnią opcję, a później mi powiedział: „Wiesz co, zapomnij o tym spotkaniu, potrenuj przez kilka dni, a zaczniesz mecz w Lidze Mistrzów”.
– Mówię więc: „Dobra”. Trenowałem, a później przyszedł mecz. Byłem podekscytowany, że znów będę grał w piłkę. Nie grałem od czasu EURO z reprezentacją Anglii, więc gdy stałem w tunelu prowadzącym na boisko czułem podekscytowanie publiczności. Wiedziałem, że będzie to dla mnie wielki wieczór.
– Tak jak mówiłem już wcześniej, bycie liverpoolczykiem i gra w Manchesterze United sprawiły, że musiałem zdobyć sympatię fanów. Gdyby nie poszło tak dobrze, to prawdopodobnie dostawałbym mniej minut, a być może ktoś zająłby moje miejsce. Nie spodziewałem się natomiast, że mecz zakończy się dla mnie w taki sposób – dodaje Rooney.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.