W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Aaron Wan-Bissaka jest rozczarowany wynikiem niedzielnego meczu Manchesteru United z Arsenalem. Czerwone Diabły przegrały z Kanonierami na Old Trafford 0:1.
» Aaron Wan-Bissaka jest rozczarowany porażką z Arsenalem na Old Trafford
Decydująca dla losów spotkania była akcja z drugiej połowy, w której rzut karny spowodował Paul Pogba. Jedenastkę na bramkę zamienił Pierre-Emerick Aubameyang.
– To rozczarowujący wynik. Wyszliśmy na drugą połowę, włożyliśmy wysiłek w ten mecz, a rezultat nie był dobry – mówi Wan-Bissaka w rozmowie z MUTV.
– Na każde spotkanie wychodzimy z nastawieniem, aby je wygrać i zaprezentować się dobrze. Trzeba wyciągnąć wnioski z tego meczu i uporządkować pewne kwestie w kolejnym spotkaniu.
– Po straconym golu nigdy nie jest łatwo. Najważniejsze jest, aby trzymać się razem i atakować. To właśnie zrobiliśmy.
– To dziwne, że wygrywamy praktycznie każdy mecz wyjazdowy, a na Old Trafford nie notujemy dobrych wyników.
– Ten występ był inny niż z RB Lipsk, ale widzieliście w drugiej połowie, że wyszliśmy na nią z innym nastawieniem, chcieliśmy kreować okazje. Chodzi o to, aby je wykorzystać.
– Wypracowanie sobie klarownych sytuacji nie było łatwe dla obu stron. Trzeba natomiast je wykorzystywać – dodaje Wan-Bissaka.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (3)
ro7: Naszym największym problemem obecnie jest Pogba - kolejny "syn trenera". Solskjaer ma sporo opcji w środku pomocy, cały czas stawia na niego, a on jest kompletnie bez formy. Aż się prosi by zaczynać z VDB zamiast niego.
Piłkarzy mamy, by grać o wiele lepiej, tylko że część z nich siedzi na ławce.
mcis: pewnie utrzymywanie Pogby w dobrym humorze (wystawiając go) jest ważniejsze niż utrzymywanie go w złym humorze. Ze złym humorem może podjudzać szatnię. Mou miął raczę nazywając go wirusem. Mieliśmy świetnego trenera z charyzmą i siłą charaktery, to musieliśmy go zamienić na maminsynka bez kręgosłupa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.