Ole Gunnar Solskjaer przed meczem z Luton Town w III rundzie Carabao Cup udzielił krótkiego wywiadu klubowej telewizji MUTV, w którym opowiada o sytuacji kadrowej i oczekiwaniach względem meczu na Kenilworth Road.
» Ole Gunnar Solskjaer ma nadzieję na dobry mecz w wykonaniu Manchesteru United przeciwko Luton Town
Ole, po pierwsze, jak podejdziesz do tego meczu, jeśli chodzi o wybór składu?
– Dokonamy pewnych zmian. To jasne, że będą korekty. Dla niektórych zawodników to wciąż okres przygotowawczy, inni trenują z nami dopiero od tygodnia, z różnych powodów. Niektórzy piłkarze potrzebują czasu na boisku, widać było, że brakuje im zdecydowania. Trzeba wykorzystać w pełni sesje treningowe, które mamy.
Jak wygląda sytuacja kadrowa? Mieliśmy kilku nieobecnych w weekend…
– Nie ma kontuzji, a przynajmniej nowych kontuzji po meczu w sobotę. Tak jak mówiłem, będziemy rotować i niektórzy dostaną minuty. Niektórzy piłkarze będą ciężej trenować w tym tygodniu, aby być gotowym na mecz z Brighton.
Co sądzisz o Luton Town? Zaczęli sezon bardzo dobrze…
– Zaczęli naprawdę dobrze, jak powiedziałeś. Równie dobrze zakończyli ostatni sezon. W Pucharze Ligii pokonali już Norwich City i Reading, a w lidze ograli Barnsley i Derby. To zespół z pewnością siebie, grają z Manchesterem United i będzie to dla nich wielkie spotkanie. To także ważny mecz dla naszych zawodników, którzy dostaną szansę. Muszą pokazać, że są gotowi, gdy daje im się szansę.
Ryan Tunnicliffe gra w Luton, dobrze znasz tego zawodnika…
– Tak, to prawda. Widziałem, że nie był w składzie na ich ostatni ligowy mecz. Mam nadzieję, że nie jest kontuzjowany i zobaczymy Ryana. Trenowałem go w rezerwach Manchesteru United i cieszę się, że robi karierę. Był ofensywnym pomocnikiem, biegał od pola karnego do pola karnego i fajnie będzie go zobaczyć.
Wielu zawodników pokonywało szczeble naszej akademii i jeśli nie udawało nam się u nas, to przed nimi wciąż długa kariera…
– Akademia United jest fantastyczna. Mamy zawodników od bardzo młodego wieku i chcemy, aby osiągali sukcesy w piłce. Ryan był bliski przedostania się do pierwszego zespołu, ale tak się nie stało. Cieszę się, że widzę takich zawodników jak on oraz innych, że robią kariery w innych klubach.
Jakiego meczu spodziewasz się we wtorkowy wieczór?
– Puchary to puchary. Luton Town ma swój własny styl. Nathan Jones wrócił do nich i awansował z nimi o klasę wyżej. Ich zespół jest bezpośredni, widać dużą intensywność, agresję i są mocni przy stałych fragmentach. Gra przeciwko zespołom, które dysponują rosłymi środkowymi obrońcami, zawsze jest pewnym zmartwieniem.
Luton Town rozegrało więcej meczów, więc czy to daje im przewagę, jeśli chodzi o formę?
– Oczywiście. My potrzebujemy 4-5 meczów, aby wrócić do standardów, na które nas stać. Nie mieliśmy szans, aby rozegrać tyle meczów. W takich spotkaniach musimy więc spożytkować minuty i przygotować zawodników do ponownej rywalizacji w lidze. Mecz wyjazdowy z Brighton w Premier League będzie bardzo trudny, więc na pewno skorzystamy na spotkaniu z Luton Town. Chcemy awansować, ale i dać minuty kilku zawodnikom.
W kolejnej rundzie Pucharu Ligi możemy trafić na Brighton & Hove Albion…
– Najpierw pokonajmy Luton, to teraz nasz priorytet. Musimy zagrać na odpowiednim poziomie. Pokażmy, że jesteśmy gotowi, aby ruszyć dalej.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.