Sprawa Diarry ciąg dalszy...
» 13 maja 2006, 16:10 - Autor:
gosc - źródło: wlasne
Im bliżej do pierwszych letnich transferów, tym sprawa transferu Mohamadou Diarry do Manchesteru United nabiera rumieńców. Agent tego piłkarza uważa, iż tylko kwestią czasu jest pierwszy ruch drużyny z Old Trafford. O pomocniku rodem z Mali już od jakiegoś czasu jest bardzo głośno na rynku transferowym. 24-latek zaimponował wszystkim swoją grą w ostatnich sezonach na Stade Gerland.
Łączeni z 24-latkiem były także takie kluby jak Real Madryt, czy Inter. Jednak najwięcej inicjatywy wykazywała do tej pory drużyna, której trenerem jest Sir Alex Ferguson. Czerwone Diabły mają w tym okienku ściągnąć do Manchesteru następcę Roy’a Keane’a.
Według ostatnich doniesień, boss United ma zamiar pojechać na ostatni mecz Lyonu w tym sezonie, co powoduje, że nie możemy traktować sprawy Diarry jako zwykłą plotę transferową.
Agent pomocnika – Frederic Guerra zaprzeczył jakoby miał się w najbliższym czasie spotkać z przedstawicielami Manchesteru United w sprawie ewentualnego transferu nie dając najmniejszych szans Realowi Madryt.
„Hiszpańska prasa nie ma racji, nie mam zamiaru w poniedziałek udać się do Manchesteru. Może dziennikarze chcą wywrzeć presję na Realu Madryt, choć moim zdaniem, ten klub nie jest zainteresowany.”
„Nie jestem umówiony z Sir Alex’em Ferguson’em. Nie wiem, czy wybiera się on w ten weekend do Lyonu. Znacie najlepsze kluby, członkowie G14 przestrzegają zasad Fify. Manchester United, Inter, Real Madryt to kluby lojalne, nie zadzwonią do mnie przed 15 maja.”
„Myślę, że Real Madryt nie jest zainteresowany. Oni mają problemy z dyrektorem i póki co, nikt nie ma tam głowy do rozmów na temat transferów.”
„Jeżeli Manchester United chce do mnie zadzwonić, łatwo jest zdobyć mój numer. To klub lojalny, dlatego nie będą rozpoczynać negocjacji przed oficjalnym terminem. Taka drużyna postępuje zgodnie z zasadami.”
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.