Manchester United w poniedziałek zmierzy się z FC Kopenhagą w ćwierćfinale Ligi Europy. Jeśli United pokonają Duńczyków, to w półfinale zagrają ze zwycięzcą meczu Wolves – Sevilla.
– Jestem ambitnym gościem. Jednym z moich marzeń jest podniesienie trofeum jako menadżer w tym klubie. To byłaby najbardziej dumna chwila w moim życiu – mówi Solskjaer.
– Zawdzięczam moją karierę Manchesterowi United, więc podniesienie trofeum w roli menadżera byłoby największym osiągnięciem w mojej karierze.
– Byłem częścią fantastycznego zespołu. Czasami po prostu łapiesz falę na morzu, na którym się znajdujesz. Drużyna, w której grałem, mnie niosła. Roy Keane mógłby powiedzieć, że jego barki były przeciążone, bo wielokrotnie mnie nosił! Prawdopodobnie miałby rację.
– Starałem się mieć tak duży wkład jak tylko mogłem. Byłem cały czas w gotowości dla zespołu i dla klubu.
– Gdybym natomiast mógł podnieść trofeum jako menadżer, to byłaby to najdumniejsza chwila. Nie mam co do tego wątpliwości.
– Gdy zdobywasz trofeum, to później myślisz sobie: „Chcę więcej”. To oznacza jeszcze większe oddanie sprawie i jeszcze większą koncentrację. Myślisz sobie wtedy: „Właśnie tego pragnąłem”.
– Niektórzy piłkarze spoczywają na laurach, gdy coś wygrają. Ale patrzę na tę grupę i wiem, że zwycięstwo w Lidze Europy oznaczałoby, że ci zawodnicy będą wiedzieć, że to co robimy działa.
– Wszystko jest w ich rękach. Wiedzą, że są w Manchesterze United i wiedzą, że mamy odpowiednie środki, aby budować zespół.
– 18 miesięcy temu ułożyliśmy z klubem konkretny plan. Gdy usiadłem do rozmów z Edem Woodwardem, to wiedzieliśmy, że nie stanie się to z dnia na dzień. Chcemy kontynuować budowę. Byliśmy w półfinałach Pucharu Anglii i Pucharu Ligi. Kolejny krok to przeskoczenie tej fazy. To byłby kolejny krok dla tej drużyny – dodaje Solskjaer.
Początek meczu Manchester United vs FC Kopenhaga w poniedziałek 10 sierpnia o 21:00.