Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Fletcher: Nikt nie zastąpi Roy'a

» 11 maja 2006, 10:21 - Autor: matheo - źródło: wlasne
Pomocnik Manchesteru United – Darren Fletcher uważa, że bez względu na to kogo kupi klub tego lata, to i tak nikt nie zastąpi wielkiego kapitana, Roya Keanea. Charyzmatyczny Irlandczyk zdobył z klubem między innymi Puchar Europy, siedem tytułów Mistrza Kraju oraz cztery Puchary Anglii
Fletcher: Nikt nie zastąpi Roy'a
» Manchester United
Keano odszedł z klubu niespodziewanie w listopadzie ubiegłego roku. Kibice Czerwonych Diabłów długo nie mogli się pogodzić z tym faktem. We wtorkową noc godnie pożegnali jednak wojownika, jakim niewątpliwie był Roy.

„Każdy mówi o zastąpieniu Roya Keanea, ale to się nigdy nie stanie. Nie ma znaczenia o kim mówimy, nawet Ballack czy ktokolwiek inny kogo chcą kupić nie zastąpi Keano. Nie umniejszam ich umiejętności piłkarskich, ale Roy był jedyny w swoim rodzaju” – powiedział Darren.

„Keane był świetnym zawodnikiem na boisku i miał wspaniałe zdolności przywódcze, których nie ma nikt inny. Potrafił połączyć walkę na placu gry z przywództwem. Są zawodnicy, którzy potrafią pokierować zespołem, ale on był graczem światowego formatu i miał charyzmę, której nikt nie zastąpi.”

Miejsce Fletchera w podstawowej jedenastce prawie na pewno będzie zagrożone, kiedy Sir Alex Ferguson sprowadzi na Old Trafford nowego pomocnika. Część sezonu Darren spędził na ławce rezerwowych oglądając grę Ryana Giggsa i Johna O’Shea.

„Wiem, że dużo mówi się o zakupie środkowego pomocnika, jednak Ryan Giggs był naszym najlepszym zawodnikiem w tym sezonie. Wygrał nagrodę Piłkarza Roku i świetnie radził sobie na środku pomocy.”

„Nie zostało to zauważone przez media, ale ludzie w klubie to dostrzegli i myślę, że z formą, którą prezentowaliśmy pod koniec sezonu możemy śmiało patrzeć w przyszłość” – dodał Fletcher.

Reprezentant Szkocji pomimo absencji w końcowych spotkaniach sezonu jest zadowolony z postępów jakie poczynił w minionych rozgrywkach: „Zagrałem w więcej niż 40 spotkaniach. Jest to więcej niż w ostatnim sezonie.”

„Końcówka nie była w moim wykonaniu najlepsza. Menadżer podjął decyzję i szczerze mówiąc Ryan i John przeszli najśmielsze oczekiwania. Prezentowali się w pomocy bardzo dobrze i nie miałem szans na powrót do podstawowej jedenastki. Taki jest futbol.”

„Jeżeli grasz dobrze to zostajesz w zespole. Zdołałem wrócić do drużyny na kilka spotkań, ale póĽniej doznałem kontuzji.”

Fletcher przyznał również, że akceptuje, iż gra w jednym z najlepszych klubów w Europie wiąże się z ogromnymi oczekiwaniami, a także niepewnością gry w pierwszym składzie.

„Menadżer rozmawia z tobą i uświadamia ci, że jesteś wielką częścią klubu, ale tak jak w przypadku Ruuda van Nistelrooya każdy może być odsunięty od gry. W ostatnim sezonie przez pewien okres nie grał Cristiano Ronaldo oraz Ryan Giggs. Takie jest życie w Manchesterze United.”

„Staram się przywyknąć do presji oraz do wzlotów i upadków. Próbuje się od tego trzymać z daleka. Chcę po prostu grać w piłkę każdego dnia. Mam tylko dwie osoby, które musze uszczęśliwić. Jest to Alex Ferguson i Walter Smith” – zakończył pomocnik Diabłów.


TAGI


« Poprzedni news
Legenda United podpisuje swoja autobiografię
Następny news »
Howard nie może się już doczekać...

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.