Gary: Bez żadnych wymówek!

W sprawie Rooneya wypowiedział się kapitan Manchesteru United – Gary Neville, który zmagał się z podobną kontuzją cztery lata temu. Według Gary’ego strata Rooneya w początkowych meczach nie będzie na tyle poważna, by Anglicy nie mogli powtórzyć sukcesu swoich rodaków z przed 40 lat, kiedy to zostali oni jedyny raz w historii Mistrzami Świata.

„To jest trudny czas dla Wayne’a. Jest szczęściarzem dlatego, że jego kontuzja nie jest tak poważna jak moja była. Natychmiast musiałem przekreślić Mistrzostwa Świata. Jeżeli się wykuruje, to będzie bardzo dobrze. Jeśli nie, to musimy iść dalej i wygrać turniej bez niego. Nie będziemy mogli w razie nie powodzeń używać wymówki, że graliśmy bez Wayne’a” – powiedział Gary.

Gary Neville nie zapowiedział jeszcze, że skończy reprezentacyjną karierę, ale musi być świadomy tego, że Mundial w Niemczech może być jego ostatnią międzynarodową imprezą na której może coś osiągnąć. Kapitan United sądzi również, że grupa, w której grają Anglicy nie należy do łatwych i trudno będzie o awans.

„Śmieję się, kiedy ludzie mówią, że mamy łatwą grupę. Na papierze może i nie jest najsilniejszą. Każdy mecz pokazuje swoje własne problemy. Anglicy nigdy nie grali dobrze w meczach otwarcia. Nasz pierwszy mecz zagramy z Paragwajem, w środku dnia, w gorących warunkach, które będą pasować im, a nie nam.”

„Następnie gramy z Trynidadem i Tobago, które znam głównie dzięki treningom z Dwightem Yorke’m. Mecz z nami będzie dla nich snem. Na koniec rozgrywek grupowych zmierzymy się ze Szwecją, z którą zawsze nam gra się trudno. Nie pokonaliśmy ich od około 40 lat!” – skończył Gary Neville.