Ole Gunnar Solskjaer spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej zorganizowanej po zakończeniu niedzielnego meczu Manchesteru United z Chelsea w półfinale Pucharu Anglii (1:3).
» Następnym przeciwnikiem Manchesteru United będzie ekipa West Hamu
Norweski szkoleniowiec wypowiedział się między innymi na temat przyczyn porażki swojego zespołu oraz stanie zdrowia Erica Bailly'ego.
Ole, to oczywiście rozczarowujący wynik dla was. W którym miejscu coś poszło nie tak?
– To bardzo ogólne pytanie. Po zderzeniu Harry'ego i Erica straciliśmy koncentrację. Strata bramki chwilę później miała ogromny wpływ na przebieg meczu.
Wiemy, że macie do rozegrania sporo meczów, ale czy chodziło również o kwestię rotacji i nadania wyższego priorytetu środowemu meczowi z West Hamem?
– Wybraliśmy dzisiaj skład, który dawał nam najlepszą szansę na awans do finału i bycie gotowym na środę. Nie zadziałało. Jeszcze przed przerwą musieliśmy dokonać zmiany z powodu kontuzji Erica. Wybrałem taki zespół, żeby awansować.
Wielokrotnie wspierałeś Davida de Geę, który znów popełnił poważny błąd. Czy jeśli taka sytuacja będzie się powtarzała, to w pewnym momencie będziesz miał decyzję do podjęcia?
– Każdy musi grać na odpowiednim poziomie. David wie, że powinien obronić ten strzał, lecz to już się wydarzyło. Musimy iść naprzód i skoncentrować się na środzie. Bramkarzowi bardzo trudno jest wywierać wpływ, może poza kilkoma wspaniałymi interwencjami, które David pokazał. Brandon również czuje się odpowiedzialny za stratę bramki przez podanie do środka. Przez resztę połowy Brandon był niesamowity. Uraz głowy sprawił, że musiał pauzować, ale jego charakter pozwolił mu cały czas iść naprzód. Piłkarzom z pola dużo łatwiej jest coś udowodnić.
Chciałbym zapytać o stan zdrowia Erica. Czy został przewieziony do szpitala?
– Tak, Eric jest w szpitalu i przechodzi wszystkie rutynowe badania. Takie są procedury. Eric miał też rozciętą głowę, dlatego trudno mi cokolwiek powiedzieć. Nie rozmawiałem jeszcze z lekarzami na jego temat. To miało oczywiście wielki wpływ na przebieg meczu. Eric dobrze się spisywał przez 44 minuty. Niedługo potem straciliśmy bramkę, co było bardzo rozczarowujące.
Czego się musicie nauczyć z tego spotkania przed dwoma ostatnimi meczami sezonu? Czy porażka Leicester jest jedyną dobrą wiadomością?
– Nie możemy nic zrobić w tej kwestii, ale walka odbywa się oczywiście pomiędzy nami, Chelsea i Leicester. Im większą pomoc otrzymamy od rywali tym lepiej. Jeżeli wygramy w środę, to będziemy na dobrej pozycji przed wyjazdem do Leicester. Musimy się przegrupować i przygotować na West Ham. Czego się musimy nauczyć? Jest wiele takich rzeczy. Cały czas się uczymy i rozwijamy. Dzisiaj drużyna otrzymała cios w kwestii pewności siebie. Przekonamy się, jaka będzie nasza reakcja w środę.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.