W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
John Barnes, który miał okazję przez dziesięć lat bronić barw Liverpoolu, jest przekonany, że w następnym sezonie ekipa The Reds wciąż będzie poza zasięgiem Manchesteru United.
» Po 32 kolejkach sezonu ligowego 2019/2020 Manchester United traci do Liverpoolu 34 punkty
Podopieczni Jürgena Kloppa niedawno przypięczętowali pierwsze od 1989 roku mistrzostwo Anglii i aktualnie tracą do Czerwonych Diabłów już tylko jeden tytuł.
- Manchester United zawsze powinien mieć wielkie aspiracje. W końcu chodzi o Manchester United. Drużyna jest aktualnie na piątym miejscu w tabeli, ale takie są realia - podkreślił Anglik.
- Aktualnie Czerwone Diabły nie są nawet blisko Liverpoolu i Manchesteru City. United mogliby rywalizować o najwyższe cele, ale transfer Bruno Fernandesa nie będzie szybkim rozwiązaniem wszystkich problemów.
- Naprawdę nierozsądnie jest uważać, że Manchester United w przyszłym sezonie będzie walczył o tytuł. Zespół ma wielki potencjał i nie przegrał czternastu kolejnych spotkań, ale przed United wciąż dużo pracy.
- Nie dam się ponieść fali entuzjazmu. United kupili dobrego piłkarza i są dobrą drużyną, ale wciąż znajdują się daleko za plecami Liverpoolu.
- Czerwone Diabły wygrały tylko pięć wyjazdowych meczów. Nie daję się ponieść dobrym lub złym emocjom. United dobrze się spisują i ich przyszłość zapowiada się pozytywnie. Teraz potrzeba im przede wszystkim regularności - dodał Barnes.
StrawFoot: A gadanie. Prawda jest taka, że kluby premier league muszą zacząć szanować LE, a to dlatego, że jest więcej klubów dla których niezakwalifikowanie się do elitarnych rozgrywek LM niż w PL miejsc które zapewniają w niej występy. To co się z tym sportem stało to choroba.
MaciejusManUtd1:Komentarz zedytowany przez usera dnia 03.07.2020 20:08
Chemik.
Sancho nie da poziomu City,ale jakbyśmy kupili do tego kocura do pary z Harrym to będziemy się mogli z nimi bić. W sumie już w tym sezonie z 4 meczy zy 3 razy Ole wyszedł zwyciezko. Tu chodzi o regularność, a ona może się wziąść z kreatywności, która dzięki Pogbie i Bruno mamy.
klusek0128: To że to były piłkarz liverpoolu to nie znaczy że brak mu obiektywizmu. Póki co jeszcze daleko do city i liv ale droga jest na pewno dobra o czym mowi ten facet. Ja się z nim zgadzam bo zwyczajnie mowi jak jest bez zbednych uszczypliwości.
ruffnecky: będzie dobrze, ale zakładanie, że już w przyszłym sezonie bijemy się o mistrza zakrawa jednak trochę na pompowanie balonika. oprócz podstawowej jedenastki musimy wzmocnić ławkę, póki co widać mocno, że są tam braki.
Zannah:Komentarz zedytowany przez usera dnia 03.07.2020 19:07
To czy będziemy walczyć o tytół w przyszłym sezonie, zależy głównie od Edka i Glazerów. Jeśli załatamy lukę na prawym skrzydle, i pozbędziemy się szrotu, to raczej będziemy walczyć, chyba, że przyszlaja się do nas, znów, plaga kontuzji. Inna sprawa to walka na wielu frontach, do tego nie mamy głębokości składu. Brak nam zastępców na wielu pozycjach. Prpblemem jest też brak szybszego obrońcy obok Maguire'a. Jak pisałam wcześniej jesteśmy 5 transferów od walki o wszystkie cele, co w takich klubach jak Real zejełoby 1 okienko, jeśli dyrektor wykonawczy poczułby krew. U nas pewnia zajmie 2-3 lata.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Bruno Fernandes wznowił treningi przed meczem z Ipswich Town
Antony ma pożegnać się z Manchesterem United, Amorim wytypował następcę
Zirkzee bardzo rozczarowany swoją sytuacją w Manchesterze United
Piłkarze Manchesteru United zachwyceni Amorimem. „Mourinho 2.0.”
