Heinze i jego marzenie...

» 8 maja 2006, 19:13 - Autor: gosc - źródło: wlasne
Gabriel Heinze zdradził, że jedno z jego najskrytszych marzeń wiążę się ze zbliżającym się wielkimi krokami okresem letnim. Argentyńczyk ma nadzieję na występ przeciwko Wayne’owi Rooney’owi, na Mistrzostwach Świata.
Heinze i jego marzenie...
» Manchester United
Oczywiście trzeba napomnieć, iż taka postawa nie jest spowodowaną jakimkolwiek uprzedzeniem do partnera z drużyny Manchesteru United. Za takowym marzeniem przemawia jedynie wiara. Wiara, która jest obecnie najbliższym przyjacielem obu piłkarzy. Obaj panowie przeżywają prawdziwy koszmar spowodowany kontuzjami, które mogą uniemożliwić im odegranie wielkich ról na niemieckich boiskach.

Heinze dodał, że jeżeli będzie miał sposobność zagrać przeciwko Anglikowi, nie będzie używał żadnej ‘taryfy ulgowej’.

„Uwielbiam grać przeciwko najlepszym graczom globu. Rooney do nich należy, dlatego bardzo chciałbym stanąć mu na drodze. Wayne prezentował się wspaniale przez ostatnie dwa sezony w Manchesterze i nie ma takiej miary, którą można by zmierzyć jego talent. Lecz grając dla Argentyny, bronię mojej koszulki. Jeżeli będę musiał zmierzyć się z Wayne’m Rooney’em, zrobię to.”

Rooney’a czeka dwa razy dziennie sesja w komorze tlenowej, jest to jedyna metoda, która może mu umożliwić szansę występu na Mistrzostwach Świata. Heinze natomiast, zakończył już swoją ‘walkę’. Walkę, która zakończyła się sukcesem.

Obrońca rodem z Argentyny musiał zadowolić się miejscem na ławce rezerwowych po wyleczeniu swojego urazu, którego nabił się we wrześniu. Jednak, na szczęście dla Heinze, kilka występów w rezerwach wystarczyło, aby otrzymać powołanie na zbliżającą się imprezę. Obrońca nadspodziewanie szybko wrócił do gry, jak mówi sam zainteresowany, możliwość powrotu na boisko była dla niego jedyną motywacją.

„Jestem bardzo szczęśliwy ze swego powrotu. To były dla mnie długie i frustrujące osiem miesięcy, którym towarzyszyło dużo pracy mającej na celu przywrócenie kondycji. Muszę podziękować Sir Alex’owi Ferguson’owi za pozwolenie leczenia w Hiszpanii, gdzie mogłem pracować jak najciężej tylko mogłem. To był powolny proces. Lecz musiałem uzbroić się w cierpliwość, powoli odbudowałem kondycję, dzięki czemu mogłem powrócić do maksimum swoich umiejętności.”

Heinze starał się jak najbardziej to możliwie, pozostawać blisko Old Trafford podczas rehabilitacji. Zawodnik obejrzał każdy mecz jego kolegów z zespołu w TV.
Oczywiście dotarła do niego informacja o wzmocnieniach, których dokonał Sir Alex w styczniu. Do klubu trafili Nemanja Vidic i Patrice Evra, który ma być rywalem Argentyńczyka o pozycję pierwszego lewego obrońcy Manchesteru United.

„O rywalizacji mówi się, że jest zdrowa. Dobrze jest wiedzieć, że zawsze jest ktoś obok, kto czeka na swoją szansę. Rywalizacja powinna zdecydowanie istnieć w drużynie. Ma to miejsce we wszystkich najlepszych klubach na świecie. Trener zawsze wybierze piłkarza w formie, to sprawia, iż musisz być cały czas czujnym.”


TAGI


« Poprzedni news
Fantastyczna seria Edwina
Następny news »
Ilu Diabłów wystąpi w Niemczech?

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.