Luke Shaw w najnowszej odsłonie swojego dziennika, który od kilku tygodni publikowany jest na oficjalnej stronie internetowej Manchesteru United, opowiada o przygotowaniach Czerwonych Diabłów do meczu z Tottenhamem.
» Luke Shaw nie może doczekać się meczu z Tottenhamem
Spotkanie w Londynie odbędzie się już w najbliższy piątek o godzinie 21:15. Będzie to pierwszy mecz o punkty dla Czerwonych Diabłów od trzech miesięcy.
– Wszyscy jesteśmy podekscytowani powrotem Premier League w tym tygodniu – twierdzi Shaw.
– Minęło bardzo dużo czasu, ale nie możemy się doczekać naszego piątkowego meczu z Totttenhamem. To dlatego trenowaliśmy bardzo, bardzo ciężko odkąd rozpoczęła się narodowa kwarantanna.
– Ten tydzień jest bardzo ważny, jeśli chodzi o przygotowania do meczu ze Spurs. Mieliśmy dwa dobre spotkania towarzyskie z West Bromwich na Old Trafford w ostatni weekend. Zostaliśmy podzieleni na dwa zespoły, aby każdy dostał trochę minut na boisku. To był najważniejszy aspekt tamtego popołudnia.
– Kilku chłopaków nie zagrało meczu w wymiarze 90 minut od bardzo dawna, szczególnie mam tu na myśli Rashy’ego i Paula, którzy mieli kontuzje. Minuty spędzone na boisku były więc bardzo ważne dla całego składu. Każdy wygląda dobrze i jest spragniony piłki. Jesteśmy podekscytowani nadchodzącymi meczami.
– Na pewno będę oglądał mecze Premier League, które zaplanowane są na środę. Myślę, że zrobi to większość w naszym kraju! To był długi okres bez sportu i brakowało mi oglądania meczów równie mocno, co grania.
– W ostatnich tygodniach oglądałem Bundesligę i muszę przyznać, że widziałem sporo meczów, podobnie jak pozostali koledzy z zespołu. Po spotkaniu Borussii z Bayernem rozmawialiśmy na temat tego, jak szybkie było to spotkanie. Chyba szybsze, niż przed lockdownem, bo piłka błyskawicznie wracała na plac gry. Nie ma kibiców, nikt więc nie marnuje czasu. Wszystko odbywało się bardzo szybko.
– W Bundeslidze jest wielu bardzo dobrych zawodników i szybkość tych spotkań była imponująca. Interesujące więc będzie to, aby zobaczyć, jak na tym tle wypadają angielskie zespoły.
– Nasza uwaga jest oczywiście skupiona na Tottenhamie. Istota tego meczu i to w jaki sposób to spotkanie może zdefiniować nasz sezon, jeśli uzyskamy dobry wynik, sprawia, że jest to dla nas ogromnie ważne.
– Musimy zagrać tak, jak robiliśmy to przed wstrzymaniem rozgrywek. Trzeba zrobić wszystko, aby dobrze zacząć ten ostatni etap sezonu.
– Sporo możemy wyciągnąć po naszym ostatnim spotkaniu z Tottenhamem na Old Trafford w tym sezonie. Widzieliśmy wideo z tamtego meczu i myślę, że fragmentami po prostu nie dało się z nami grać. Naciskaliśmy na Spurs bardzo wysoko, utrudnialiśmy im grę, a gdy mieliśmy piłkę, to podejmowaliśmy szybkie decyzje.
– Oprócz ich gola, który był świetny, choć uważam, że mogła tam być ręką, nie stworzyli sobie oni wiele szans tamtego wieczoru. Mam nadzieję, że sporo z tamtego spotkania przeniesiemy na piątek.
– Będzie nam brakować naszych kibiców na wyjazdach oraz szczególnie w meczach domowych. Old Trafford to wielki stadion, więc to będzie dziwne uczucie, gdy będzie tam cicho.
– Wszyscy mamy nadzieję, że każdy Was będzie nas wspierał w domach. Zrobimy wszystko, abyście mogli być z nas dumni i liczę na to, że już wkrótce wrócicie na stadiony, aby cieszyć się z nami atmosferą dnia meczowego – dodaje Shaw.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.