Romero przeszedł test na obecność koronawirusa
» 26 kwietnia 2020, 13:04 - Autor:
matheo - źródło: The Mirror
Sergio Romero po wstrzymaniu sezonu 2019/2020 zdecydował się wrócić do Argentyny, aby być bliżej swojej rodziny. Bramkarz Manchesteru United opowiedział o powrocie do swojej ojczyzny i tym, że został poddany testowi na obecność koronawirusa.
» Sergio Romero przebywa obecnie w Argentynie razem ze swoją rodziną
Romero po powrocie do Argentyny musiał przejść obowiązkową, 14-dniową kwarantannę. Później został poddany testowi, ale na szczęście wynik bramkarza Czerwonych Diabłów był negatywny.
– Wróciłem do Argentyny 22 marca – mówi Romero cytowany przez dziennik The Mirror.
– Podróż powrotna była naprawdę ciężka. Najpierw pojechałem samochodem z Manchesteru do Londynu. Później poleciałem samolotem z Londynu do Paryża. Na lotnisku nie było wiele osób, ale każdy trzymał bezpieczny dystans do drugiej osoby.
– Ludzie wyglądali na zdenerwowanych lub reagowali źle, bo czasami ktoś kichnął. Być może nic im nie było, ale patrzono się na nich podejrzliwie i zachowywano dystans.
– W samolocie spędziłem 14 godzin, bo tyle zajmuje lot na trasie z Paryża do Buenos Aires. Siedziałem w fotelu i nie ruszałem się przez 14 godzin. Nic nie jadłem, nie chodziłem do toalety, bo nigdy nie wiadomo jak czuli się inni pasażerowie.
– Gdy wylądowałem w Argentynie, to mieszkałem w hotelu w centrum miasta przez 14 dni. Ludzie, którzy wracali z Europy musieli sami przejść kwarantannę. Zostałem w hotelu 2 tygodnie, a po tym okresie pobrano wymaz z mojego nosa i mojej buzi. Czekałem w hotelu 3 dni, a po tym czasie przyszedł negatywny wynik testu. Wróciłem więc do domu, do rodziny.
– Najważniejsze jest, aby pozostać w domach, być bezpiecznym, robić drobne rzeczy dla rodziny, takie jak pójście na zakupy do supermarketu, do apteki. Nie wolno poruszać się pomiędzy domami. To najważniejsza rzecz – dodaje Romero.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.