Mason Greenwood i Brandon Williams wykazali się mentalną przewagą nad kolegami z zespołów młodzieżowych i dlatego w sezonie 2019/2020 zostali na stałe włączeni do kadry pierwszej drużyny Manchesteru United. Takim spostrzeżeniem podzielił się ostatnio Kieran McKenna, asystent Ole Gunnara Solskajera.
» Brandon Williams pokazał się ze znakomitej strony w dotychczasowych występach w sezonie 2019/2020
McKenna doskonale zna młodych zawodników, bo wcześniej pracował w Manchesterze United ze składem U-18.
– Trzeba mieć wyróżniające cię cechy fizyczne oraz odpowiednią technikę, aby być branym pod uwagę w pierwszym składzie – mówi McKenna na antenie MUTV.
– Ale to prawdopodobnie ma większość zawodników ze składu U-23. Trzeba więc szukać przewagi mentalnej i charakterystyki u zawodników, która pozwoli im wykonać przeskok do pierwszej drużyny. Muszą dobrze reagować na presję, chcieć grać na wielkiej scenie, z najlepszymi zawodnikami, przed publicznością.
– Nad tymi elementami starasz się pracować z chłopakami, którzy pukają do pierwszego składu. Starasz się im zapewnić te podstawy, bo pod względem technicznym i fizycznym większość z piłkarzy jest gotowa na przeskok z drużyny U-23 do pierwszego składu. Bardzo często chodzi o to w jaki sposób poradzą sobie psychicznie z takim przejściem. Kilku z nich w tym sezonie zrobiło to znakomicie. Prawdopodobnie to determinuje, czy mogą przebić się do pierwszego składu i miejmy nadzieję w nim zostać.
Obecny sezon jest wyjątkowy dla 18-letniego Masona Greenwooda, który w pierwszym składzie zdobył już 12 bramek.
– Nie sądzę, aby ktokolwiek, kto oglądał go w ostatnich latach, wątpił w to, że Mason ma wszystko, aby przeskakiwać kolejne poziomy i strzelać gole – stwierdza McKenna.
– Grał ze starszymi chłopakami we wszystkich grupach młodzieżowych. W zespole U-18 występował mając 15 lat. W drużynie U-23 grał mając 16 lat. Jest więc przyzwyczajony do wyższego poziomu i wszyscy wiemy, że potrafi strzelać gole. To też robi.
– Są też inne elementy gry, nad którymi pracuje i nad którymi musi pracować. Mason wie, że musi przeskoczyć jeszcze wiele poziomów, aby ugruntować swoją pozycję solidnego gracza i zacząć grać regularnie w kolejnych latach. Jeśli natomiast chodzi o wychodzenie na boisko, strzelanie goli, a to jest najważniejsza część jego gry, nikt nie miał wątpliwości odnośnie tego, że uda mu się dokonać tego przeskoku na wyższy poziom.
McKenna pytany o dość zaskakujące pojawianie się Brandona Williamsa w pierwszym składzie Manchesteru United przyznaje: – W naszej grupie, ta która jest jeszcze przed pierwszym składem, mamy wielu utalentowanych zawodników.
– Są oczywiście tacy, którzy przebijają się szybciej, niż inni. Ale nie chodzi o to, kto zrobi to pierwszy. To bieg długodystansowy. Chodzi o to, kto zostanie w pierwszym składzie. Pojawienie się Brandona to na pewno duży bonus. Nie sądzę, że jest to duże zaskoczenie dla osób, które z nim pracowały.
– To dzieciak, który pokazał się dobrze już w trakcie pierwszego roku stypendium. Przyszedł do nas jako gracz U-16 i nie był pierwszym, któremu zaproponowaliśmy umowę. Ale gdy wszedł do zespołu, to ruszył z miejsca. Miał kapitalny okres przygotowawczy i ugruntował swoją pozycję w drużynie U-18.
– Na pewno jest to chłopak, który może pokonywać kolejne poziomy, nie robi to na nim dużego wrażenia. Raczej dodaje mu to motywacji i jest w stanie podjąć wyzwania. Ma w sobie tę siłę mentalną.
– Jego pojawienie się i wpływ, który wywarł, jest dla nas wielkim bonusem. Ale znów podkreślę to, że nie jest to duże zaskoczenie dla tych, którzy wiedzą, co to za dzieciak. Na pewno może być wielką motywacją dla pozostałych chłopaków z drużyn U-23 i U-18, że nie chodzi tylko o zawodników, których mamy obecnie.
– Drzwi są otwarte, Ole zawsze ogląda mecze drużyn młodzieżowych i chce raporty na temat piłkarzy, którzy spisują się dobrze. To ważna rzecz w tym klubie i ci zawodnicy, którzy są niżej mają zdecydowanie szansę, jeśli wskoczą na odpowiedni poziom – dodaje McKenna.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.