Aaron Wan-Bissaka na łamach oficjalnej strony internetowej Manchester United wyjawił, który z piłkarzy obecnego składu przysparza mu najwięcej problemów na treningach.
» Aaron Wan-Bissaka cieszy się, że ma możliwość sprawdzania swoich umiejętności na tle Marcusa Rashforda
Angielski defensor stwierdził, że najtrudniejszym przeciwnikiem jest Marcus Rashford.
– Powiedziałbym, że jest to Marcus. A to dlatego, że jest nieprzewidywalny. Gdy dołączyłem do Manchesteru United i zacząłem mierzyć się z nim na początku, to robił rzeczy, których się nie spodziewałem – mówi Wan-Bissaka.
– Sadziłem, że będzie szedł w konkretnym kierunku, a on szedł w drugim. Myślałem, że zrobi określoną rzecz, a on robił coś zupełnie innego. Gra przeciwko niemu nie jest łatwa.
– Natomiast bardzo mnie to cieszy, bo jest to dobre dla mojego rozwoju. Fajnie jest sprawdzać się na tle Marcusa oraz innych ofensywnych graczy Manchesteru United.
Wan-Bissaka pytany o najtrudniejszego przeciwnika drużyny przeciwnej, z którym przyszło mu się mierzyć, wskazuje Raheema Sterlinga z Manchesteru City.
– Pojedynki z nim najbardziej mnie cieszyły. Raheem atakował niezmordowanie. Nie miało znaczenia, czy raz go powstrzymałeś i nie pozwoliłeś przejść. Zaraz znów pojawiał się po twojej stronie. Taki już jest – zauważa Wan-Bissaka.
– Byłem zadowolony z moich występów w obu ligowych spotkaniach derbowych z Manchesterem City. Dwa razy osiągnęliśmy bardzo dobre wyniki. Drugie derby odbywały się tuż przed zawieszeniem rozgrywek. To było niewiarygodne popołudnie. Byliśmy przygotowani na to spotkanie i pokazaliśmy to jako zespół. Gdy Scott strzelił drugiego gola, to cały stadion wybuchł z radości. Widać było, ile ta wygrana znaczyła dla każdego – dodaje Wan-Bissaka.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.