Ole Gunnar Solskjaer na łamach oficjalnej strony internetowej Manchesteru United wspomina swój pamiętny mecz z Nottingham Forest (8:1), w którym czterokrotnie wpisał się na listę strzelców.
» Ole Gunnar Solskjaer ma miłe wspomnienia z meczu z Nottingham Forest, w którym strzelił cztery bramki
Solskjaer w tamtym spotkaniu pojawił się na boisku w drugiej połowie, zmieniając Dwighta Yorke’a.
– Mieliśmy wtedy fantastyczny skład, fantastyczną atmosferę w drużynie, a pragnienie zwyciężania było niesamowite – wspomina Solskjaer.
– Biorąc pod uwagę jakość naszych piłkarzy, niektórzy zawodnicy musieli zaczynać spotkania na ławce rezerwowych.
– Pamiętam słowa, jakie Jim Ryan skierował do mnie, gdy wchodziłem na boisko: „Wygrywamy 4:1, więc nie musisz robić nic głupiego czy zwariowanego. Po prostu trzymaj piłkę”. Były to mądre słowa.
– Szczerze mówiąc, to menadżer zawsze powtarzał nam, abyśmy wyrażali siebie na boisku, cieszyli się grą. Wygrywaliśmy wtedy 4:1 i spotkanie było już rozstrzygnięte. Jeśli chodzi o rywali, to przy takim wyniku nie mieli nic do stracenia. Wiedziałem, że będą wolne miejsca na boisku, w które będę mógł wbiec. Za każdym razem, gdy byłem na murawie, chciałem pokazać menadżerowi, że powinienem grać więcej.
Solskjaer pytany o swoje bramki, odpowiada: – Pierwsza, po dograniu Gary’ego Neville’a to był kiks. Piłka mogła polecieć obok bramki. Uderzyłem futbolówkę piętą.
– Przy drugim golu chciałem przerzucić piłkę do Cole’a, aby ten strzelił. Bramkarz obronił, więc musiałem ją później tylko mocno kopnąć. Trzeci gol był całkiem przyzwoity, ładny wolej. Przy ostatnim trafieniu piłka spadła mi na nogę. Na treningach bardzo często zdobywałem takie bramki.
– To było wyzwanie. Mieliśmy dobrych piłkarzy i trzeba było zrobić coś wyjątkowego, aby ich przeskoczyć. Musiałeś zrobić coś innego, aby wskoczyć do zespołu. Strzelając gole miałeś większe szanse na pozostanie w drużynie – dodaje Solskjaer.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.