Vidic zdesperowany!

» 28 kwietnia 2006, 16:44 - Autor: gosc - źródło: wlasne
Nemanja Vidic pragnie opóĽnić świętowanie Chelsea, jednocześnie zapewniając sobie miejsce w przyszłorocznej Lidze Mistrzów.
Vidic zdesperowany!
» Manchester United
Przypomnijmy, iż United mając bardzo korzystny bilans bramkowy, potrzebuje jedynie 3 punktów w ostatnich trzech spotkaniach, aby otrzymać drugą pozycje w Premiership. Mimo to, niektórzy fani Liverpool’u nadal uważają, że ich klub ma szanse wyprzedzić Manchester…

Jeśli plany naszych ulubieńców ujrzą światło dzienne w postaci zwycięstwa nad Chelsea, United będzie pierwszym (!) zespołem, który pokonał Londyńczyków na ich własnym stadionie podczas rozgrywek Premiership od czasu objęcia stanowiska managera The Blues przez Jose Mourinho. Stawka jest zatem elektryzująca…

Serbski obrońca Diabłów, który zasilił szeregi drużyny podczas przerwy zimowej wydaje się być zadowolonym człowiekiem. To jednak jedynie pozory. On jest zdesperowany, jak diabli.

„Taki klub jak Manchester United powinien wygrywać LigęMistrzów rok w rok. Maksymalna wpadka to ¼ turnieju.” – powiedział dla MUTV.

„Uważamy, ze najważniejsze dla nas jest granie na wysokim poziomie w spotkaniach grupowych, aby potem w kolejnych fazach wrócić wypoczętym po krótkiej przerwie między rozgrywkami.”

Agresywny defensor United jeszcze nie zaznał przyjemności występowania w elitarnych rozgrywkach o Puchar Europy, dlatego między innymi wybrał zespół „Czerwonych Diabłów”, a nie Fiorentinę. Gra w Champions League jest dla niego marzeniem…

„Nigdy nie grałem w Lidze Mistrzów. W przyszłym sezonie muszę przełamać tę barierę…Kiedy skończę karierę, spojrzę za siebie. Na to co zrobiłem, co powinienem zrobić. Mam nadzieję, że będę z siebie zadowolony.” – zakończył Vidic.

Pierwszy krok w kierunku Europy może zostać poczyniony już w sobotę. Wygrana nad Chelsea wstrząsnęłaby całym, piłkarskim globem. Występ Nemanji w tym spotkaniu wydaje się być pewny. Nadal jednak pozostaje zagadka o nazwie: Ruud van Nistelrooy. Prawdopodobnie tylko Sir Alex wie, czy desygnuje do gry Holendra, czy też Francuza, Louis’a Sahe.
Zaś na parkingu przed Old Trafford słychać już pierwsze: „United! United!”…


TAGI


« Poprzedni news
Rooney doznał kolejnego zaszczytu
Następny news »
11-bramkowy mecz na Stamford Bridge

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.