» Harry Maguire przyznaje, że w młodości podpatrywał grę Rio Ferdinanda
– Zawsze patrzyłem na dwóch środkowych obrońców, kiedy dorastałem: Johna Terry’ego i Rio Ferdinanda – mówi Maguire.
– To byli gracze, którzy grali tydzień w tydzień, gdy byłem młodszy. Zdobywali trofea, wygrywali ważne mecze oraz grali w reprezentacji Anglii. To była podstawowa para stoperów angielskiej kadry.
– Moim zdaniem Rio wyniósł filozofię gry w obronie na inny poziom. John Terry był natomiast zawsze dobry z piłką przy nodze. Miał dobry zasięg podań, dobrą lewą i prawą nogę. Rio natomiast uważał, że trzeba zaczynać wyprowadzać piłkę od defensywy, podłączać się do akcji i angażować zawodników.
– Świetnie się go oglądało i powiedziałbym, że to on otworzył mi oczy, jeśli chodzi o to, co potrzeba, aby być topowym środkowym obrońcą. Trzeba pomagać zawodnikom ofensywnym.
– Tak jak mówiłem, najważniejsza jest defensywa, ale bonus w postaci gry pomiędzy formacjami i umiejętność zagrania piłki, która zaczyna atak, jest również bardzo ważna.
Inną z umiejętności, którą Maguire podziwiał u Ferdinanda były dryblingi. Angielski defensor stosował je zawsze bardzo umiejętnie.
– Najważniejsza sprawa to być spokojnym i opanowanym, wierzyć w swoje umiejętności. Sporo dryblingów zaczyna się od dobrej obrony, przejęcia podania. Ja całkiem nieźle sobie radzę z piłką przy nodze, szczególnie jak na tak wielkiego gościa – przyznaje Maguire.
– Ten element zawsze był obecny w mojej grze. Lubię wyprowadzać piłkę i zaczynać ataki. To nadaje odpowiednie tempo naszej drużynie.
– Rio prawdopodobnie robił to częściej, niż ktokolwiek inny. W tamtym czasie było to dość niezwykłe. Mocno się wtedy wybijał w tym elemencie – dodaje Maguire.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.