Fernandes w czwartek podążył drogą Naniego, który w 2007 roku również zamienił Sporting na Manchester United. Były skrzydłowy Czerwonych Diabłów dobrze zna nowego gracza United, bo grał z nim w ubiegłym sezonie w klubie i reprezentacji.
– Cześć, szybka wiadomość do każdego w Manchesterze, na Old Trafford, do wszystkich kibiców – zaczął Nani swoją wypowiedź dla oficjalnego profilu Manchesteru United na Twitterze.
– Chciałem życzyć powodzenia Bruno Fernandesowi, który właśnie przeprowadził się do Manchesteru. Proszę Was, abyście go wsparli. Musicie być też cierpliwi, kiedy będzie aklimatyzował się w zespole.
– Na pewno udowodni swoje umiejętności, będzie strzelał piękne gole.
– Tęsknie za Wami, za wspaniałymi momentami, które razem przeżyliśmy. Nie mogę doczekać się powrotu Manchesteru United, grającego futbol, który wszyscy kochamy oraz trofeów.
– Jeśli raz zostaniesz Czerwonym Diabłem, to pozostaniesz Czerwonym Diabłem na zawsze. Do zobaczenia wkrótce – dodał Nani.
Fernandes swój debiut w Manchesterze United ma zanotować w sobotnim meczu z Wolverhampton Wanderers w Premier League.