Walka o tytuł wkracza w decydujący okres

Szkoleniowiec Manchesteru – Sir Alex Ferguson głęboko wierzy, że Chelsea nie będzie trzecim zespołem, który pokona w tym sezonie Bolton na ich własnym stadionie. Gubiąc punkty, pogoń drużyny z Old Trafford staje się bardziej realna.

Jeżeli United pokona w piątek Sunderland, przewaga Chelsea zredukuje się do czterech punktów. Dzień póĽniej, podopieczni Jose Mourinho rozegrają spotkanie z Boltonem, które może mieć ogromny wpływ na dalsze losy mistrzostwa.

„Jeżeli wykonamy swoją robotę przeciwko Sunderlandowi, będziemy zaledwie cztery punkty za Chelsea. Oni natomiast muszą zagrać z Boltonem na wyjeĽdzie, a każdy dobrze wie, że jest to bardzo trudny teren.”

„Jesteśmy pierwszym zespołem, który strzelił im w tym sezonie dwie bramki na Reebok Stadium, zagraliśmy bardzo dobre spotkanie.”

„Mam wielką nadzieję, że Bolton jest w stanie nam pomóc. Ludzie po części wierzą tam w remis. Podział punktów, lub wygrana Boltonu… może uczynić walkę o tytuł mistrzowski dla nas bardziej realną.”

„Chelsea zdaje sobie sprawę, że jesteśmy ‘w pobliżu’. Oni dobrze wiedzą, że jeżeli się poślizgną, to my będziemy mogli wykorzystać naszą okazję.”

Trzy dni po spotkaniu z Sunderlandem, podopiecznych Sir Alex’a czeka trudna przeprawa wyjazdowa z Tottenhamem. Drużyna Martin’a Jol’a to duże zaskoczenie tego sezonu, jak na razie, były team Grzegorza Rasiaka kwalifikuje się do przyszłorocznych eliminacji Champions League. Natomiast Chelsea zagra u siebie z Evertonem.

Sir Alex wierzy, że przez te dwa spotkania, zbliży się wystarczająco do lidera – 5 punktów powinno być korzystne. W razie ewentualnej wygranej na Stamford Bridge 29 kwietnia, Chelsea powinna znajdować się pod ogromną presją przed ostatnią kolejką Premiership.

„Czeka nas bardzo ważny mecz z Tottenhamem w poniedziałek, lecz według mnie, o lidze zadecyduje przede wszystkim mecz na Stamford Bridge.”

Domowy bilans Chelsea jest niewiarygodny, na możliwe 51 punktów, piłkarze Mourinho zdobyli ich 49 tracąc tylko dziewięć bramek na oczach własnej publiczności.

„Jeżeli Chelsea wygra lub z nami zremisuje, to będzie koniec. Lecz chcemy na Stamford Bridge siebie sprawdzić.”

Aby pojechać na to spotkanie z jakimikolwiek nadziejami, United musi zdobyć maksimum punktów przez okres wielkanocny, a Chelsea musi przynajmniej w jednym ze swoich dwóch spotkań stracić punkty.

„To ekscytująca liga. Musimy zająć się wyłącznie sobą i wygrywać kolejne spotkania.”

„Jedyny aspekt, na który musimy zwrócić szczególną uwagę jest różnica bramek, która może być potem ogromnie ważna. Chelsea ma w tym stosunku 8 bramek przewagi nad nami, musimy coś z tym zrobić.”

„Patrzę wstecz na spotkania z Birmingham i Newcastle, kiedy mieliśmy tyle niewykorzystanych okazji. Lecz nie ubolewamy nad tym. Musimy być bardzo skupieni i wykorzystywać jak najwięcej sytuacji, które nam się nadarzą.”

„Wszystko jest teraz takie ekscytujące. Forma Chelsea u siebie jest tak dobra, że musimy przede wszystkim liczyć na ich stracę punktów z Boltonem. To zmieni bardzo dużo tabeli i gdy pojedziemy na Stamford Bridge, będziemy świadkami prawdziwej batalii o mistrzostwo kraju” – zakończył szkoleniowiec.