Manchester United w sobotę zmierzy się z Manchesterem City w 16. kolejce Premier League. Piłkarze Czerwonych Diabłów są przez media skazywani na porażkę, co zdaniem Ashleya Younga może tylko pomóc ekipie Ole Gunnara Solskjaera.
» Ashley Young zapewnia, że pewność siebie piłkarzy Manchesteru United jest na wysokim poziomie przed meczem z Manchesterem City
– Myślę, że to pomaga, gdy ktoś myśli, że Manchester United to słabszy zespół w danym meczu – mówi Young w rozmowie ze Sky Sports.
– Wiemy, jaki mamy skład. Zespół oraz sztab szkoleniowy doskonale wiedzą, co tutaj budujemy. Jestem przekonany, że wyjdziemy na boisko i wygramy to spotkanie.
– Po remisach, które zanotowaliśmy bardzo ważne było to, aby wrócić na zwycięską ścieżkę. Mówiliśmy przed meczem z Tottenhamem, że to my musimy być zespołem prowadzącym grę, musimy zaczynać dobrze. To udawało nam się w wielu spotkaniach.
– Często prowadziliśmy 1:0, ale nie byliśmy w stanie rozstrzygnąć spotkań. W innych okolicznościach mogliśmy mieć na koncie więcej bramek. Musimy natomiast bronić się dobrze jako zespół i być nieustępliwi.
Young przed spotkaniem na Etihad Stadium chwali Marcusa Rashforda, który strzelił 12 goli w ostatnich 13 meczach dla klubu i reprezentacji.
– Marcus jest piłkarzem światowej klasy. Kiedy ma swój dzień, to trudno go zatrzymać. Rozwija się i rozwija. Jest wciąż młody. To jeden z tych graczy, który chce być na boisku – stwierdza Ashley.
– Chce poprawiać się na treningach i kiedy gra instynktownie, to jest najlepszy. Wygląda to tak, jakby ktoś rozwiązał mu kajdany. Dla przeciwników jest to przerażające.
– Widzę go codziennie i jego pewność siebie jest teraz na najwyższym poziomie. A mimo wszystko wciąż chce się poprawiać. Taki już jest i właśnie taką ma mentalność – dodaje Young.
Kapitan Manchesteru United pytany o Ole Gunnara Solskjaera mówi: – Wielu dziennikarzy wciąż go postrzega jako zabójcę o twarzy dziecka. Tak jak wspominałem już wcześniej, kiedy Ole przyszedł, to wyglądało to tak, jakby do szatni szedł sir Alex Ferguson.
– Kiedy Ole zabiera się do pracy, to jest poważny. Czasami w szatni puszczały nerwy i było to słuszne, gdy sprawy nie szły dobrze. Wtedy trzeba sobie powiedzieć takie rzeczy.
– Ole ma w sobie tę fajną stronę oraz tę straszną. Myślę, że jest to potrzebne. Wiele mówi się o menadżerach, ale ostatecznie to piłkarze wychodzą na boisko.
– Naszym problemem była niekonsekwentna gra. Chodziło o decyzje lub konkretne rzeczy, których nie robiliśmy w meczach. Nie trzymaliśmy się nakreślonych zasad i dlatego nie byliśmy w stanie osiągnąć odpowiednich wyników.
– Wszystko natomiast się ułożyło w meczu z Tottenhamem. W meczu derbowym z City nasza pewność siebie będzie więc duża.
– Nie sądzę, aby słowa były potrzebne. Oczywiście, że to spotkanie ma znaczenie dla kibiców i jest ogromnie ważne dla miasta. Piłkarze, każdy w szatni, wie co to oznacza.
– Zawsze mieliśmy w sobie nastawienie, które mówiło „nigdy się nie poddawaj”. To styl Manchesteru United. Jeśli jeden zespół strzela jednego gola, to ty powinieneś strzelić dwa. Jeśli rywal zdobędzie dwie bramki, to strzel trzy. Tak już jest – dodaje Young.
Początek meczu Manchester City vs Manchester United w sobotę o 18:30.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.