W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Według informacji przekazanych przez źródła ESPN, Atlético Madryt włączyło się do gry o sprowadzenie Nemanji Maticia z Manchesteru United.
» Nemanja Matić jest skłonny opuścić szeregi Manchesteru United w najbliższym oknie transferowym
Angielskie media od dłuższego czasu informują, że reprezentant Serbii chce latem zmienić barwy klubowe. Powodem takiej decyzji 31-latka jest ograniczona liczba szans, jakie Matić otrzymuje od Ole Gunnara Solskjaera.
Do tej pory w gronie klubów zainteresowanych byłym graczem Chelsea wymieniało się przede wszystkim AC Milan. Dołączenie José Mourinho do Tottenhamu sprawiło, że stołeczny klub również wplątano w spekulacje transferowe z udziałem serbskiego pomocnika.
Najnowsze doniesienia mówią także o zainteresowaniu ze strony Atlético Madryt. Hiszpański klub zamierza wzmocnić drugą linię swojego zespołu sprowadzeniem doświadczonego zawodnika.
Kluczowym czynnikiem jest również możliwość udziału Maticia w aktualnym sezonie Ligi Mistrzów. Pomocnik Manchesteru United w rozgrywkach 2019/2020 grał wyłącznie w Lidze Europy, co uprawnia go do rywalizacji w ramach Champions League.
Kontrakt Nemanji Maticia z Manchesterem United wygasa po zakończeniu obecnego sezonu. Klub posiada możliwość automatycznego przedłużenia tej umowy o kolejnych dwanaście miesięcy.
Damashi: Panie Redaktorze, od bieżącego sezonu nie ma już zasady cup tied w rozgrywkach UEFA, więc każdy zawodnik byłby uprawniony do gry w fazie pucharowej LM po transferze do Atletico, także wątpię żeby to był "kluczowy czynnik". Rozumiem, że to jest kopiuj wklej z ESPN, ale głupot nie należy powielać. :)
Dejfmi: Jakie tempo gry? Oglądałem parę razy Atletico w tym sezonie i powiem Ci szczerze, że oglądanie tego jest męczące prawie tak bardzo jak oglądanie naszej polskiej ekstraklasy.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.