Fergie wspiera Rooney'a

Rooney pojawił się po raz kolejny na pierwszych stronach gazet w ten weekend. Według prasy, Rooney stracił 700,000 funtów na hazardzie. To nie pierwszy raz, kiedy przygody z życia prywatnego Anglika wylądowały na łamach pism. Jednak Ferguson twierdzi, iż Rooney to kolejna ‘czarna owieczka’ pismaków, Szkot podał tutaj przykład Best’a, Gascoigne’a i Beckham’a.

„To nonsens, lecz chłopak będzie miał jeszcze nie raz z tym do czynienia. Mieliśmy to samo z George’m Beste’m, Paul’em Gascoigne’m i David’em Beckham’em. Znamy Wayne’a. To bzdury i staramy się nie zwracać na to uwagi.”

Jednak plotki wystarczyły, aby przywołać trenera reprezentacji Eriksson’a i przedstawiciela PFA McGuire’a, którzy odbędą rozmowę z Rooney’em i jego przełożonymi na temat wydarzeń mających miejsce w poprzednim tygodniu.

Kilku kolegów reprezentacyjnych Rooney’a również było zamieszanych w aferę związaną z hazardem, lecz nikt nie przegrał jeszcze tyle, co młody Wayne.

Misja Eriksson’a polega na tym, żeby wyjaśnić piłkarzom jak konsekwencje mogą za sobą nieść takie wybryki. Szwed zapewniał w przeszłości, że nie ma problemów z graczami, którzy stawiają za małe pieniądze, lecz chce mieć gwarancję, iż piłkarze nie stracą rozsądku w tej całej ‘zabawie’.

Taką samą taktykę ma trener Chelsea – Jose Mourinho, dla którego obstawianie nie należy upodobań. Lecz gdy szkoleniowiec nakrył piłkarzy stawiających bardzo duże kwoty, poczynił stosowne działania.

„Pamiętam historię, która mówiła, iż jeden lub dwóch moich graczy jest zamieszanych w bukmacherstwo. Rozmawiałem z nimi i starałem się ich zrozumieć.”

„Jeżeli ktoś dostaje pensję na miesiąc 1,000 funtów, a obstawia za 600 funtów, to jest dramat. Nie lubię tego bardzo. Jeżeli ma to na celu zabawę, wtedy nie ma problemu. Lecz to nie leży w moich upodobaniach i nie lubię obstawiania, oraz koni. Żeby obstawiać za pieniądze, które ciężko zarobiłem? Dla mnie? Nigdy w życiu.”