W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Szef akademii Manchesteru United, Nick Cox, w rozmowie dla oficjalnej strony internetowej klubu z Old Trafford, opowiedział o kulisach objęcia tego stanowiska latem.
» Nick Cox jest odpowiedzialny za zarządzanie akademią Manchesteru United
Cox, który wcześniej miał okazję współpracować z Watfordem czy Sheffield United, spędził w Aon Training Complex ostatnie trzy lata. Na stanowisku dyrektora klubowej akademii zastąpił Nicky'ego Butta.
- Moje doświadczenie tkwi w rozwijaniu młodych ludzi. Z futbolowego punktu widzenia mi nie wyszło, co stało się dość oczywiste już na wczesnym etapie. To dało mi do myślenia na temat pomocy młodym ludziom w rozwijaniu ich potencjału - powiedział Cox.
- Z zapleczem w uczeniu i nauce sportowej, szczęśliwie znalazłem swoje miejsce w trenowaniu i ogólnym pomaganiu młodzieży przez sport. Później dostąpiłem zaszczytu pracy dla Watfordu, gdzie spędziłem 12 sezonów. Miałem szansę poznać niesamowitych ludzi i wykonywać chyba każdą możliwą funkcję w klubie.
- To był mały klub bez pieniędzy, ale zjednoczyliśmy naszą społeczności i próbowaliśmy dostarczać zawodników z akademii do pierwszego zespołu. To była fantastyczna szansa. Skończyłem jako menadżer w akademii. Byłem otoczony niesamowitym ludźmi pokroju Brendana Rodgersa, Aidy'ego Boothroyda, Malky'ego Mackaya, Seana Dyche'a oraz Marka Warburtona. Przez cztery czy pięć lat nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, jak wyjątkowego czasu doświadczamy.
- Robiliśmy wszystko, co było w naszej mocy. Niektórzy z naszych podopiecznych dokonali niesamowitych rzeczy. W Watfordzie wyszkoliliśmy 50 piłkarzy, którzy zagrali później w pierwszej drużynie. Niektórzy są znani do dzisiaj.
- Przeprowadziłem się do Sheffield United i objąłem tam posadę menadżera w akademii. Pracowałem tam krócej, ale i tak odnieśliśmy sukcesy w pomaganiu młodym ludziom w osiąganiu ich pełnego potencjału. Wielu z nich zagrało dla dorosłego zespołu Sheffield.
- To doprowadziło do dołączenia do Manchesteru United trzy lata temu. Czułem się jakbym wylądował na księżycu lub zdobył złoty medal. To praca, o której marzy każdy. Zostałem tu sprowadzony w ekscytujących czasach.
- Powierzenie mi przywództwa w kwestii sposobów rozwijania naszych zawodników w akademii jest dla mnie zaszczytem. Jako szef akademii, nadzoruję programy rozwoju. To zaczyna się już od drużyn do lat 9. Dla młodszych dzieciaków, mamy specjalne ośrodki, w których przedstawiamy im ideę futbolu.
- Podróż trwa aż do 23. roku życia. Ostatecznym celem jest pomoc tym chłopakom w stworzeniu profesjonalnej kariery. W idealnym świecie będzie to gra dla nas. Ta praca to wielki przywilej. Każdy spoza Manchesteru United chciałby to robić. Przed nami ekscytujący czas - zakończył szef akademii Manchesteru United.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.