W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Dziennikarze Sky Sports przed spotkaniem Manchesteru United z Astaną w Lidze Europy przepytali Andreasa Pereirę na temat tego, jak wygląda jego dzień meczowy. Oto, co miał do powiedzenia Brazylijczyk.
» Andreas Pereira przed meczami Manchesteru United słucha brazylijskiej muzyki
Przedmeczowe śniadanie – Jajecznica z szynką i do tego tost. Nic ciężkostrawnego.
Koledzy w autobusie – Zawsze siedzę obok Freda. Mamy natomiast mały stolik, więc zawsze jest tam Fred, Paul Pogba i Victor Lindelof.
Przedmeczowa muzyka – Słucham brazylijskiej muzyki: samby, pagode. To bardzo energiczna brazylijska muzyka.
DJ w szatni – Ashley Young rządzi muzyką w szatni. Gra trochę wszystkiego, aby każdy był zadowolony. Sam lubi house.
Przesądy – Lubię zakładać najpierw lewy ochraniacz na nogę oraz lewego buta. Nie wiem dlaczego. Może z tego powodu, że jestem leworęczny i wszystko robię w ten sposób.
Klubowy śmieszek – Jesse Lingard. To on jest żartownisiem. Sporo żartuje.
Świętowanie po meczu – Kiedy wygrywamy ważny mecz, to w szatni jest bardzo dobra atmosfera, każdy jest zadowolony. Wtedy staramy się wyjść gdzieś na miasto, poświętować i spędzić miło czas.
Tomaszek69: Jesse jest dziwnym typem zawodnika potrafi czasami właśnie tylko czasami wejść na dość wysoki poziom uderzyć z daleka , kiwnąć na szybkości kilku zawodników aaaa w kolejnych meczach ok biega tylko biega ;p a każdy manager który jest w klubie stawia na niego mimo wszystko i myśle ze dostanie kontrakt bo OLE dalej w niego wierzy , jest wychowankiem i widać ze Kocha klub mimo miernoty szanuje każdego zawodnika United ;) a może jeszcze sytuacja się odwróci i te jego bardzo rzadkie dobre momenty nadejdą częściej ;)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.