» Ole Gunnar Solskjaer zamierza dawać szansę młodym piłkarzom w nowym sezonie
Na przedsezonowe zgrupowanie z Czerwonymi Diabłami udali się Tahith Chong, James Garner, Mason Greenwood i Angel Gomes. Każdy z nich dostał swoją szansę w meczach z Perth Glory oraz Leeds United. Młodzi gracze mogą liczyć na kolejne występy w drużynie Solskjaera.
Ole, kiedy ostatni raz byliśmy w Singapurze to był to rok 2001. Strzeliliśmy wtedy osiem bramek, Ty trafiłeś dwukrotnie. Pamiętasz to?
– Tak, pamiętam wycieczkę i wiem, że wygraliśmy 8:1. Nie pamiętałem tego, że strzeliłem dwa gole. Chyba masz rację.
Fabien Barthez zagrał w tym meczu w polu…
– Tak było, to prawda! To była dobra wycieczka. Zawsze jest miło, a kibice tutaj są niesamowici. Widać rozmiary tego klubu. Boisko oczywiście jest też inne, niż to co pamiętam. Co za stadion.
Z umiarkowanie chłodnego Perth przenosimy się w singapurski upał i wilgotność. Czy jest to duże wyzwanie?
– Na pewno będzie to dla każdego wyzwanie, szczególnie wilgotność. Tracisz wtedy dużo płynów, więc musimy być przygotowani na odpowiednie nawadnianie organizmu, kiedy pracujemy. To kolejny krok w okresie przygotowawczym. Kiedy piłkarze to poczują, to na pewno później będą czuć się dobrze.
David de Gea i Romelu Lukaku na razie nie grali. Czy wezmą udział w meczu z Interem?
– David ma się lepiej, trenował, więc zobaczymy jak zareaguje. Nie sądzę, abyśmy zobaczyli Roma.
Fred i Matteo Darmian dołączyli do zespołu…
– Fred i Matteo są z nami, więc zobaczymy jak się mają. Trenowali indywidualnie, co jest oczywiście czymś innym. Dołączyli do nas i mogą wziąć udział w meczu z Interem.
Dean Henderson, nasz młody bramkarz, nie przyleciał?
– Nie, Dean jest cały czas w Anglii.
W ostatnich meczach zmieniałeś cały skład po 45 minutach. Czy z Interem zwiększysz liczbę minut?
– Tak, będziemy celować w 60 lub 70 minut. Zobaczymy, jak będą spisywać się zawodnicy. Później czeka nas mecz z Tottenhamem, a to kolejny krok.
Czy Antonio Conte to menadżer, którego podziwiasz?
– Tak, oczywiście. Jest kolejnym menadżerem, który wygrał ligę z Chelsea. Grali systemem 3-4-3 i znakomicie wykorzystali Edena Hazarda. Myślę, że Conte był pierwszym menadżerem, który grał w taki sposób. Czasami grałem podobnie z Molde. Spotkaliśmy się latem, zjedliśmy obiad i odbyliśmy świetną rozmowę. Antonio był oczywiście wielkim piłkarzem, co widać po stylu jego zespołów. Miały one sporo energii, tak jak reprezentacja Włoch czy Chelsea, a teraz prawdopodobnie Inter. Widzieliśmy jeden mecz towarzyski Interu. Jest sporo zmian, więc nasi piłkarze będą musieli podejmować wiele decyzji, co będzie dla nas wspaniałą nauką.
Czy młodzi piłkarze zaimponowali ci tego lata na tyle, że będą częścią twojego składu w tym sezonie?
– Imponowali mi już wcześniej na treningach w ostatnich sześciu miesiącach i dlatego tutaj z nami są. Chodzi o to, aby teraz zobaczyć ich przeciwko dobrym zespołom, razem z graczami pierwszego składu. Wiemy, że mają talent. Nie mam wątpliwości, że będziemy ich często obserwować na boisku w następnym sezonie i nadchodzących latach.
Jeszcze na koniec, wygląda na to, że nowi zawodnicy dobrze wpasowali się w grupę. Czy można dostrzec już ich osobowość w szatni?
– Pierwsze tygodnie z nowym zespołem mogą przestraszyć. Trzeba natomiast pokazać na co mnie stać, odcisnąć autorytet. Zarówno Daniel jak i Aaron to świetnie zrobili.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.