Kilka słów od kapitana...

Nie minęły dwie minuty spotkania i gola zdobyli piłkarze United, ta bramka przyniosła wiele kontrowersji, ponieważ do tej pory trwają dyskusje, kto jest strzelcem tej bramki. Jedne Ľródła podają, iż do siatki trafił Ryan Giggs, a inne zaliczają gola samobójczego bramkarzowi Taylor’owi. Gracze Birmingham starali się wyrównać, lecz w 12 minucie Walijczyk strzelił bramkę na 2-0. Pod koniec spotkania wynik podwyższył jeszcze Wayne Rooney.

„Druga bramka była piękna i to ona prawdopodobnie podcięła im skrzydła. Musieliśmy zachować spokój i starać się wykorzystywać jak najwięcej sytuacji do zwiększenia rezultatu. Powinniśmy zdobyć trzy, lub cztery bramki jeszcze przed przerwą, lecz w drugiej połowie, goście prezentowali się dużo lepiej i mogli ustrzelić nam nawet dwie bramki.”

„Reasumując, wydaje mi się, iż zasłużyliśmy na to zwycięstwo za naszą grę w pierwszej połowie” – zakończył obrońca, który wystąpił po raz pięćsetny w barwach United.

Bohater tego spotkania – Ryan Giggs nie krył swojego zadowolenia z faktu, iż po tym meczu United ma przewagę 2 punktów nad Liverpool’em w tabeli Premiership z dwoma meczami w zapasie.

„To był jeden z meczów, które musimy wygrywać i na szczęście utrzymaliśmy bardzo dobrą formę, którą prezentujemy już od jakiegoś czasu. Gramy dobrze i chcemy jak najszybciej przypieczętować drugą lokatę” – zakończył Walijczyk.