Solskjaer: Ostatnie 6 miesięcy to prawdziwy rollercoaster

Czy jest to trochę dziwne uczucie, że kiedyś siedziałeś tutaj jako piłkarz, a teraz jako menadżer?
– Tak, jest to trochę niesamowite, a to dlatego, że bycie tutaj to wielki zaszczyt. Byłem piłkarzem, później trenerem rezerw, następnie kibicem przez wiele lat, aż nagle Ed Woodward zadzwonił do mnie i pomyślałem sobie: „To będzie kilka wspaniałych miesięcy i zamierzam się tym cieszyć”. A teraz jestem tutaj i to jest fantastyczne.

Byłeś menadżerem rezerw, więc wiesz, że ta gala jest bardzo ważna, szczególnie dla młodych piłkarzy. Niektórzy dostaną nagrody, to bardzo ekscytujące…
– Oczywiście, że tak jest. Zawsze mówimy o drużynie, ale dziś wręczamy nagrody indywidualnie. W naszej akademii zawsze były niewiarygodne talenty. Jestem przekonany, że ktokolwiek zgarnie nagrodę, to zobaczymy go w pierwszym zespole. Mam nadzieję, że niektórzy będą mogli pokazać się już w niedzielę.

W Manchesterze United jesteśmy dumni z naszej polityki odnośnie młodych zawodników. Wracasz lata do tyłu i zawsze znajdziesz kogoś z akademii w wyjściowej jedenastce lub na ławce. Czy jest to coś, co chciałbyś kontynuować w kolejnych latach?
– Uwielbiam młodych zawodników, którzy chcą się poprawiać. Nie mam więc żadnych obaw. Przyglądałem się rezerwom i drużynie U-18 w tym roku. Mamy niewątpliwe talenty i ci zawodnicy zostaną w klubie przez wiele lat. Są Rashy, Jesse, Scott. Może nie myślimy o Pogbie jako wychowanku, ale był tutaj, kiedy miał 16 lat. Jestem przekonany, że będziemy kontynuować te tradycje. Fajnie jest dawać szansę młodym, bo jeśli nie dasz im szansy, to jak będą mogli się sprawdzić? Będą mieli swoje okazje.

Pracujesz już sześć miesięcy. Jak szybko zleciał Ci ten czas?
– Bardzo szybko. To był prawdziwy rollercoaster. Mieliśmy znakomity start. Każdy cieszył się, bo zaczęliśmy wygrywać mecze. Taka jest ludzka natura: kiedy wygrywasz, to jesteś pewny, uśmiechasz się, cieszysz się. Nagle przychodzi kilka kontuzji, są wzloty i upadki. Tak było przez ostatnie dwa miesiące, taki jest futbol. To nie jest Football Manager. Trzeba radzić sobie z różnymi sytuacjami. Mówimy więc o wzlotach i upadkach. Ale ostatecznie podobało mi się. To wspaniałe wyzwanie. Nie szedłem ani razu spać martwiąc się o to, co się wydarzy. Uwielbiam przychodzić tutaj do pracy. Chłopaki są fantastyczni i mają odpowiednie nastawienie.

Jak bardzo ekscytujące jest to, że jesteś teraz odpowiedzialny za budowanie przyszłości Manchesteru United? To musi być wspaniałe uczucie.
– To wielkie wyzwanie, ale i wielka odpowiedzialność, bo ten klub jest ogromny. Media i wszyscy zaczynają nas krytykować, kiedy tylko nadarza się okazja. Musimy trzymać się razem. Wiem, że przechodziliśmy przez trudne okresy w przeszłości. Po raz kolejny je przejdziemy. Musimy zrobić to razem. Trzeba mądrze rekrutować. Musimy dawać też szanse młodym. Będziemy mieli się dobrze.