JebikMUTD95: Nie zapominam o zasługach Davida, który stawał między słupkami United i dawał z siebie więcej niż 100% i tylko jego fenomenalne interwencje, którymi zadziwiał cały piłkarski świat wyciągając uderzenia, które wydawały nam się nie do obrony, a piłka nieuchronnie zmierza w światło bramki by zatrzepotac siatka i wznowić grę od środka. Dzięki takim interwencjom Davida poprzednie sezonu mogliśmy zakończyć zajmując w tabeli Ligowej miejsce, które byłoby znacznie niższe gdyby nie jego interwencje.
Jednak podwyżka jakiej oczekuje David, aby przedłużyć kontrakt i zostać w United to gruba przesada, żeby płacić taką kasę bramkarzowi za interwencje i ratowanie United w poprzednich sezonach, który dzisiaj popełnia masę głupich błędów przez co tracimy PKT i który znajduje się w czołówce najlepszych bramkarzy na świecie ze względu na kapitalne interwencje w United i nic poza tym, gdzie obecnie w piłce najlepsi bramkarze oferują znacznie więcej niż interwencje na linii bramkowej. Dlatego uważam, że klub powinien dać Davidowi odejść niż płacić tygodniówkę, której nie zarabiają bramkarze mający więcej do zaoferowania w bramce poza interwencjami na linii i nie popełniający błędów których ceną jest strata PKT. Tym bardziej, że mamy drugiego bramkarza który za każdym razem gdy stawał między słupkami spisywał się bez zarzutów, a nawet powyżej oczekiwań jakie można mieć od drugiego bramkarza w drużynie, który również potrafi fantastycznie interweniować co już zdarzył pokazać. Zamiast płacić taką tygodniówkę Davidowi go sprzedać go dopóki zarobimy jakaś kasę na jego sprzedaży, która będzie można już przeznaczyć na zawodnika potrzebnego drużynie w polu o wiele bardziej niż bramkarz, a w końcu swoją szansę w roli pierwszego bramkarza dostałby Romero, który jak dla mnie zasługuje na taką szansę po tym co pokazywał stając między słupkami. Tym bardziej, że godził się na rolę tego drugiego wyboru mimo, że decydując się na odejście nawet do innej drużyny z Anglii w większości miałby zapewnione stałe miejsce w wyjściowym składzie i byłby pierwszym wyborem.