Wdzięczny Saha

» 12 marca 2006, 17:11 - Autor: gosc - źródło: wlasne
Louis Saha chce wyrazić swoją wdzięczność do trenera Manchesteru United, Sir Alex’a Fergusona za przywrócenie mu wiary w siebie. Francuza dręczyły przewlekłe kontuzje przez dwa sezony, po tym jak trafił na Old Trafford. Po obiecującym rozpoczęciu kariery w United, Saha miał problemy kondycyjne. Teraz patrząc na Saha, nikomu nie przyszłoby do głowy, iż kiedyś miał problemy kondycyjne.
Wdzięczny Saha
» Manchester United
Trudy byłego gracza Fulham zostały niedawno nagrodzone, kiedy to dostał szansę gry w finale Carling Cup. Saha wystąpił także w poniedziałkowym spotkaniu z Wigan w ramach Premiership. Wniebowzięty Saha tłumaczy, że Ferguson pomógł mu przetrwać psychicznie okres kontuzji.

„Kiedy miałem problemy, to właśnie ekipa Manchesteru,a w szczególności Sir Alex Ferguson podtrzymywali mnie na duchu. Trener zawsze zwracał się do mnie ciepłymi słowami, które dawały mi nadzieję, iż nadejdą dla mnie lepsze czasy. Kiedy traciłem wiarę on wyciągnął do mnie rękę. To dzięki niemu przetrwałem najtrudniejszy moment w mojej karierze.”

„Wiele razy rozmyślałem nad moją przyszłością, zastanawiałem się, czy jeszcze kiedykolwiek dostanę szanse gry w Manchesterze. Dzięki Sir Alex’owi, jestem teraz dużo silniejszym człowiekiem i jestem przekonany, że pomoże mi to stać się jeszcze lepszym piłkarzem.”

„To był dla mnie wspaniały okres, jestem sprawny jak nigdy, zdobyłem swój pierwszy puchar i znowu zostałem powołany do reprezentacji Francji. Po ciężkim roku wierzyłem, iż zasługuję na odrobinę szczęścia. Wystąpiłem w finale Carling Cup, strzeliłem bramkę i zdobyłem swój pierwszy medal w karierze. Większego szczęścia nie mogłem sobie wymarzyć” – zakończył Saha.


TAGI


« Poprzedni news
Rooney: Kocham grę w Manchesterze
Następny news »
Rooney po meczu

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.