HarryPOD: Komentarz zedytowany przez usera dnia 17.03.2019 20:34@RysiozWilkowa
Co Ty pizzdziisz (za przeproszeniem redakcji oraz użytkowników)? Jakie za późne zmiany? Jedynie w ostatnim meczu może się trochę spóźnił, ale reszta? Ile razy jego zmiany okazywały się strzałem w dziesiątkę od kiedy tu jest? Jakbym spojrzał na statystyki meczy, kto kiedy był zmieniany, to z miejsca wymieniłbym Ci ze trzy (Twój fart, że nie chce mi się grzebać w Internecie w tak błahej sprawie, bo mam ważniejsze sprawy). Jak czytam takie pierdoły, to mnie strzela. W końcu widać United, które punktuje. W końcu jest ktoś, kto grał w tym klubie, zna go, czuje go i uczył się od najlepszego managera piłkarskiego w historii. Ba, mało tego, od managera, który go prowadził i ten wielki klub przez wiele, wiele lat, ba, robił to Z SUKCESAMI. W moich oczach już jest cudotwórcą. Jeżeli napiszesz, iż spodziewałeś się, że z Mou postawimy się PSG, albo wrócimy do gry o TOP4, to jesteś prawdopodobnie hipokrytą. Z Sancheza PRAWDOPODOBNIE już nigdy nic nie będzie, jak w innej lidze strzeli powyżej 10 bramek na sezon, to już będzie ogromny sukces. To co Ole zrobił do tej pory, a to w jakim celu w ogóle go zatrudniono, to jest po prostu KOSMOS. Za Sir Alexa również były potknięcia i to w dwóch czy trzech meczach z rzędu (o początku przygody w United nie wspominając), więc skończ biadolić.Porównując w jakim momencie Guardiola (rzekomy fachura nad fachurami) przejął City (lato, okres przygotowawczy etc.), a kiedy zrobił to Ole (praktycznie z dnia na dzień po wywaleniu Mou w połowie sezonu) oraz to jaki każdy z nich wpływ wywarł na swoją ekipę, to nie mam wątpliwości, który z nich byłby tutaj teraz cudotwórcą, jeżeli obaj w tym samym momencie przejęliby swoje drużyny. Ole zrobi swoje, zluzuj majtki.