» Ole Gunnar Solskjaer zasłużył na nowy kontrakt od władz Manchesteru United!
Były obrońca reprezentacji Anglii porozmawiał z Ole Gunnarem Solskjaerem sugerując, że Norweg powinien być niemal pewny pozostania w klubie na kolejne sezony.
Mam do ciebie trzy bardzo szybkie pytania. Jak długi ma być twój nowy kontrakt? Ile chcesz zarabiać? Gdzie powinien się znaleźć twój pomnik?
– To fantastyczna noc. Będę robił, co w mojej mocy do lata i przekonamy się, jaka będzie decyzja klubu.
Kierownictwo ma tylko jedną decyzję do podjęcia.
– Słyszę, że cały czas o tym mówicie, więc... Musimy zapamiętać ten fantastyczny wieczór. Widzieliśmy ducha Manchesteru United. Wspaniale było zobaczyć sir Alexa Fergusona w szatni po spotkaniu. Piłkarze spisali się absolutnie wspaniale.
Słyszałem, jak zawodnicy śpiewają twoje imię. Uwielbiają cię, prawda?
– Nie wiem! Zespół osiąga dobre wyniki i muszę przyznać, że mamy naprawdę dobre relacje. Praca z nimi jest fantastyczna. To samo dotyczy Kierana, Michaela, Dempsa czy Mike'a. Myślę, że dobrze nam się razem pracuje. Chcemy, żeby piłkarze byli coraz lepsi i przeżywali takie momenty. My również byliśmy częścią czegoś takiego.
Na wczorajszej konferencji prasowej nie wypowiedziałeś nawet jednej negatywnej rzeczy, wszystko było pozytywne. Pomyślałem, że mówisz w ten sposób, ponieważ nie masz wyboru. Ty jednak naprawdę w to wierzyłeś.
– Oczywiście! Zdążyłem lepiej poznać swoich zawodników. Przystępowanie do meczu w roli skazanego na porażkę nie jest czymś, do czego jesteśmy przyzwyczajeni w Manchesterze United. Widzieliśmy dzisiaj sporo młodych zawodników oraz piłkarzy, którzy nie grali zbyt często. Dzisiaj mogli po prostu wyjść na boisko i nie mieli nic do stracenia. Powiedzieliśmy im, żeby po prostu wyrazili siebie na murawie. Wiedzieliśmy, że będziemy musieli bronić jak nigdy wcześniej i biegać jak nigdy wcześniej. Czekaliśmy na swoje szanse i je wykorzystaliśmy.
Twoja wiara w młodych graczy jest niesamowita.
– Miło było dać Masonowi okazję do debiutu. Parc des Princes... Potrzebowaliśmy gola. Fantastycznie było również oglądać Chonga.
W jaki sposób sprowadzisz swoich piłkarzy na ziemię przed niedzielą? Już zacząłeś?
– Tak, oczywiście, ponieważ zagramy z Arsenalem. To dla nas największy mecz. Musimy być w czołowej czwórce, kiedy sezon się zakończy. Byliśmy na The Emirates przy okazji Pucharu Anglii i wiemy, jak trudno się tam gra. Zawodnicy będą się jednak musieli tym cieszyć. Sir Alex przyszedł do szatni się przywitać. Trzeba się cieszyć takimi wieczorami.
Czy to najlepszy moment w twojej trenerskiej karierze?
– Zdecydowanie. To było niesamowite. Przeżywasz takie momenty wspólnie ze sztabem, piłkarzami i kibicami. O to chodzi w futbolu.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.