Ole Gunnar Solskjaer spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej zorganizowanej po sobotnim spotkaniu Fulham z Manchesterem United (0:3).
» Następnym przeciwnikiem Manchesteru United będzie Paris Saint-Germain
Norweski szkoleniowiec wypowiedział się między innymi na temat nadchodzącej rywalizacji z Paris Saint-Germain oraz sytuacji Freda.
Czy ten mecz był idealnym przygotowaniem do rywalizacji w Champions League?
– Jestem przekonany, że tak. To trudne miejsce do gry, a my oddaliśmy Fulham inicjatywę w pierwszych dziesięciu minutach. Rywale kilka razy wrzucali piłkę w nasze pole karne. Po zdobyciu pierwszego gola, spisywaliśmy się doskonale.
Jak oceniasz grę Paula Pogby na tle pozostałych zawodników?
– Nie lubię porównywać piłkarzy, ale wiem, że Paul jest w dobrej formie. Gdy pojawia się w polu karnym, zawsze istnieje szansa na zdobycie gola. Przy pierwszym trafieniu popisał się doskonałym wykończeniem. Szczerze mówiąc, ja raczej nie uderzyłbym piłki w ten sposób. To był fantastyczny gol.
Kiedy rozpoczynałeś pracę, traciliście jedenaście punktów do czołowej czwórki.
– Miejsce w pierwszej czwórce jest bardzo ważne. Przed nami jeszcze wiele spotkań, dlatego musimy być gotowi. W następnym meczu ligowym zagramy z Liverpoolem. Musimy się upewnić, że pozostaniemy w czołówce. Nie powinniśmy liczyć na pomoc innych, musimy się koncentrować na sobie. Nie możemy kontrolować tego, co robią pozostałe zespoły.
Avram Glazer pojawił się na trybunach. Czy miałeś z nim jakieś spotkanie?
– Tak, przyszedł do szatni po meczu. Wszyscy jesteśmy zadowoleni ze zwycięstwa.
Czy miałeś z nim osobne spotkanie?
– Raczej nie muszę mówić o tym, z kim i kiedy się spotykam.
Niedawno mieliście jedenaście punktów straty do czołowej czwórki. Teraz macie jedenaście punktów straty do lidera. Czy jesteście w wyścigu po tytuł?
– Nie, nie jesteśmy. Strata jest zbyt duża. Zagramy z Liverpoolem i City, więc możemy mieć wpływ na to, co wydarzy się na czele tabeli.
Pod twoją wodzą zespół wygrał sześć meczów ligowych z rzędu. Teraz macie dziesięć wygranych w jedenastu spotkaniach. Czy doceniasz to, jak duże znaczenie miało twoje przyjście do klubu?
– Nie, ponieważ nie chodzi o różnicę, jaką ja zrobiłem w klubie. Chodzi o cały zespół, wszyscy wspólnie tego dokonaliśmy. Trzeba spojrzeć na wysiłek piłkarzy i sztabu. Należy wziąć pod uwagę również atmosferę panującą w ośrodku treningowym. Gdy drużyna wygrywa w futbolu, nigdy nie jest to zasługą wyłącznie jednej osoby.
Przy wyniku 2:0 odbyłeś rozmowę z asystentem, po której nie wyglądałeś na zadowolonego. Czego dotyczyła ta dyskusja?
– Przy takim rezultacie, możesz kontrolować grę w różny sposób. Możesz trzymać piłkę do końca meczu lub pozwolić rywalom na ataki. Chodziło mi o to, żeby zachęcić rywali do ataków i strzelić trzeciego gola.
We wtorek gracie z PSG, co sprawiło, że kilku ważnych piłkarzy usiadło na ławce. Czy zwycięstwo w odmienionym składzie pokazało charakter waszej drużyny?
– To gra zespołowa. Dziś piłkarze dostali szansę na wysłanie wiadomości o gotowości do gry we wtorek. Czeka nas wielki mecz. Liga jest dla nas niezwykle ważna, dlatego trzeba ufać swoim zawodnikom. Ja sam wielokrotnie znalazłem się w sytuacji, gdzie chciałem udowodnić, że powinienem grać w wyjściowym składzie. Muszę powiedzieć, że zobaczyłem dziś kilka dobrych występów.
Czy spotkanie z PSG jest najważniejszym w sezonie?
– Jest następne, więc jest najważniejsze. Nie ma jednak wielu lepszych rzeczy od gry w Lidze Mistrzów z Manchesterem United. Nie mogę się doczekać.
Czy przeprowadzenie tylu zmian w składzie było ryzykowne?
– Ryzykiem byłoby wystawienie tej samej jedenastki, która grała poprzednio. To gra zespołowa. Jeśli mamy odnieść sukces w tym sezonie, każdy musi się do tego przyczynić. Każdy w zespole wie, że dostanie swoją szansę. Gdy przychodzi twoja okazja, musisz być gotowy. Gdy grałem, menadżer zawsze zapewniał nas, że kiedy dostajemy swoją szansę, jesteśmy ważną częścią zespołu.
Co musi zrobić Fred, aby wywalczyć sobie miejsce w drużynie?
– Fred jest w dokładnie takiej samej sytuacji jak pozostali. Wiemy, że będzie w stanie nam pomóc. Dostanie swoją szansę, nie martwcie się.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.