Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Konferencja prasowa José Mourinho przed meczem z Young Boys

» 26 listopada 2018, 21:09 - Autor: Rio5fan - źródło: MUTV
José Mourinho w poniedziałek spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej poprzedzającej konfrontację z Young Boys w piątej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Konferencja prasowa José Mourinho przed meczem z Young Boys
» Manchester United zmierzy się z Young Boys we wtorkowy wieczór
Portugalski szkoleniowiec został zapytany między innymi o stan zdrowia Victora Lindelöfa oraz planowaną trasę przejazdu na Old Trafford.

José, czy Victor jest wykluczony z jutrzejszego meczu? Jest jakaś szansa, że zagra?

– Nie. Wypadnie z gry na dość długo.

Zastąpi go Bailly lub Phil Jones?

– Mamy Bailly'ego i Jonesa. Marcos Rojo ma drobne problemy zdrowotne. Victor zmaga się z poważnym urazem. Mamy więc do dyspozycji Jonesa, Smallinga oraz Bailly'ego.

Podczas ostatnich dwóch meczów pański zespół miał problem z dotarciem na stadion o czasie. Czy macie jakieś rozwiązanie tej sytuacji?

– Zdecydowaliśmy się na zmianę hotelu. Nie przyjedziemy zatem z centrum Manchesteru. Zatrzymamy się w hotelu oddalonym o kilka metrów od stadionu. Z informacji jakie posiadam wynika, że sytuacja będzie dużo lepsza niż poprzednio. Jeśli nie będzie lepsza, to wybiorę spacer [śmiech].

Wracając do Victora Lindelöfa... Jego kontuzja wyglądała na poważną. Miał problemy już podczas końcówki poprzedniego meczu. Czy wiadomo, kiedy będzie mógł wrócić do gry?

– Victor jutro podda się prześwietleniu. Z doświadczenia sztabu medycznego i odczuć samego zawodnika wynika, że chodzi o problem mięśniowy. To wymaga czasu. Jeśli będziemy mieli go na okres świąteczny, w którym będziemy potrzebowali wszystkich, to będzie dobrze. Mam nadzieję, że wróci na mecz z Newcastle 2 stycznia.

Chodzi o kontuzję pachwiny?

– Poczekajmy na prześwietlenie.

Podczas ostatniej konferencji prasowej zakwestionował pan zaangażowanie swoich zawodników. Jak na to zareagowali? Czy był pan dodatkowo rozczarowany faktem, że przed rywalizacją z Crystal Palace zespół potrafił się zmobilizować i odrabiać straty?

– Kiedy patrzysz na te niesamowite rzeczy, których dokonali piłkarze, a które wymagały ambicji i dumy, to wierzysz, że posiadają taką umiejętność. Później trafiają się jednak mecze, w których ten profil jest nieco inny. To cię oczywiście frustruje. Nawet w rywalizacji z Manchesterem City, gdy nie udało nam się odrobić strat, strzeliliśmy gola i walczyliśmy o wyrównanie. Opuszczaliśmy stadion z przekonaniem, że wszystko mogło się wydarzyć. Przegraliśmy, lecz walczyliśmy do końca. Później porównujesz to do spotkania z Crystal Palace i odczuwasz frustrację. Według mnie futbol nie trwa 90 minut, tylko mniej. Zespoły, które chcą zredukować ten czas, wiedzą jak to zrobić. W większości przypadków sędziowie nie doliczają wystarczająco dużo, żeby to zrekompensować. Drużna pragnąca wygrać musi mieć wystarczającą intensywność, żeby nie pozwolić rywalom na uspokojenie gry. W starciu z Crystal Palace Wayne Hennessey i pozostali piłkarze byli w tym dobrzy. My mieliśmy okresy niezłej gry przeplatane z okresami o niskiej intensywności. Pozwoliliśmy rywalom na zachowanie pewnej stabilności. Kiedy sędzia zakomunikował doliczenie czterech minut, byłem sfrustrowany. Gdy wygrywamy, dolicza się sześć lub siedem minut. Winiłem też jednak nas samych, ponieważ nie zasłużyliśmy na więcej. Jestem sfrustrowany, ponieważ chciałbym mocnych początków mojego zespołu oraz natarcia na rywala. Nie chcę oczekiwania i bycia reaktywnym. Prawdopodobnie wy oraz fani zakładacie, że nakazuję moim graczom spokojnie rozpoczynać mecze. Jest dokładnie odwrotnie.

Pracuje pan dla Manchesteru United od 2,5 roku. Dlaczego, pana zdaniem, drużynie brakuje regularności w występach oraz wynikach, których można by się spodziewać po takim czasie?

– Nie chcę odpowiadać na to pytanie. Czasem, gdy staram się coś wyjaśnić, jestem za to krytykowany. Wolę więc tego nie robić.

W kilku spotkaniach pański zespół stwarzał przeciwnikom więcej problemów operując długimi podaniami. Czy można z tego uczyć plan A zamiast planu B czy jest to niemożliwe, gdy pracuje się dla Manchesteru United?

– To nie jest niemożliwe. Są zespoły, które potrafią sobie z tym poradzić lepiej od innych. Zapewnianie rywalowi komfortowych warunków nie jest dobrą opcją. By to zrobić, musimy dobrze przeanalizować potencjał przeciwników i podjąć decyzję w odniesieniu do tego. Zwykle nie jesteśmy jednak dobrzy w przejmowaniu drugich piłek, a nasza linia pomocy nie jest zbyt agresywna w tej walce. Posługując się długimi podaniami mocno otwierasz mecz i powodujesz dużo walki o drugie piłki. Wówczas potrzebujesz agresji i intensywności w drugiej linii, czego nam brakuje. Gdybyśmy przez dłuższy okres stosowali długie podania, nasz zespół byłby podzielony. Było to widać na przykład w końcówce konfrontacji z Crystal Palace. Rywale nam nie zagrażali, lecz w końcówce znaleźli dla siebie sporo wolnego miejsca.

Wydaje się jednak, że plan A, którym zamierza pan grać, rzadko zdaje egzamin.

– Wolałbym rozmawiać na temat jutra, a nie przeszłości. Powtórzę, że kiedy jestem z wami szczery i otwarty oraz staram się analizować różne rzeczy, zawsze pojawiają się oświeceni i mnie krytykują. Lepiej więc nie mówić zbyt wiele na ten temat.

Kilka dobrych rezultatów zostało osiągniętych przez pana drużynę na wyjeździe. Czy jest pan przekonany, że pana podopiecznym obecnie łatwiej gra się poza Old Trafford?

– Nie chciałbym stawiać sprawy w ten sposób. Byłoby to brakiem szacunku dla tego stadionu oraz kibiców. Absolutnie odmawiam takiego stwierdzenia. Jeśli zapytacie mnie, czy jutro wolałbym zagrać u siebie czy na wyjeździe, to natychmiastowo odpowiem, że u siebie. Zawsze wolę grać na własnym terenie.

Czy piłkarze nie odczuwają na Old Trafford dodatkowej presji z powodu wyników poniżej oczekiwań?

– Jeżeli odczuwasz presję, to zostań w domu. Mówiąc o domu, nie mam na myśli stadionu, tylko prawdziwy dom. Zostań w domu i obejrzyj mecz w telewizji. Ludzie na własnym terenie cię wspierają. Dajmy spokój... Nigdy nie odczuwam presji związanej z grą u siebie.

W sobotę powiedział pan...

– Wszystkie pytania dotyczą soboty. Wiem, że możesz zapytać Samuela [chodzi o Samuela Luckhursta pracującego dla Manchester Evening News] o skład na jutro i on ci go poda! [śmiech].

Jak opisałby pan jutrzejszy mecz?

– To nie jest kluczowy mecz. Jeżeli jutro nie wygramy, wciąż nie będziemy zależeć od innych wyników. Chcę jednak rozpocząć to spotkanie w taki sposób, jakby było naszą ostatnią szansą na awans. Chciałbym zapomnieć, że nadal będziemy mieli szansę i jeden mecz. Zamierzam podejść do tej rywalizacji z myślą, że musimy wygrać. Wybiorę taki skład, który z radością poradzi sobie z tą niewielką presją. Nie będzie to prawdziwa presja, ponieważ w rzeczywistości będzie nas czekała jeszcze jedna kolejka. Chcę jednak wybrać taki zespół, który z radością poradzi sobie ze scenariuszem decydującego starcia.


TAGI


« Poprzedni news
Seoane: Spodziewamy się trudnej przeprawy
Następny news »
Shaw: Nie będzie łatwo, ale powinniśmy wygrać ten mecz

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (28)


zyga00: Komentarz zedytowany przez usera dnia 27.11.2018 10:15

Kluczową formacją jest POMOC. A tymczasem nasza pomoc jest słaba. Wywalić przede wszystkim Matica. Pogbę zapytać czy chce grać czy truchtać. Jak truchtać to też wywalić. Nie ma prawego pomocnika od prawie10 lat.
Tak naprawdę z pomocy LP-DP-OP-PP mamy tylko Martiala na LP. Jak robić wynik? Matic, Pogba w takiej formie, Mata czy Lingard nie nadają się na MU. Rashford na PP nie istnieje. Zresztą Rashford najlepsze mecze grał zawsze na LP, tam gdzie Martial. Podejrzewam, że prędzej na szpicy sprawdzi się Martial niż Rash.
» 27 listopada 2018, 10:13 #16
Sotnelaw: "Jestem sfrustrowany, ponieważ chciałbym mocnych początków mojego zespołu oraz natarcia na rywala. Nie chcę oczekiwania i bycia reaktywnym. Prawdopodobnie wy oraz fani zakładacie, że nakazuję moim graczom spokojnie rozpoczynać mecze. Jest dokładnie odwrotnie. "

Ktoś jeszcze ma coś do dodania w kwestii naszego stylu i gry bez pomysłu ? Chyba jaśniej wyrazić sie nie mógł.
» 27 listopada 2018, 09:39 #15
Me89v2: Jeżeli on mówi, że chce w lewo, a drużyna od 2,5 sezonu idzie w prawo - to sorry, tym bardziej przyznaje się do porażki. Mimo jego szczerych chęci nie ma wpływu na drużynę, gramy padakę i takiego trenera należy zwolnić po sezonie lub nawet w trakcie, jak już kompletnie nie będzie o co grać.
» 27 listopada 2018, 10:20 #14
Sotnelaw: Komentarz zedytowany przez usera dnia 27.11.2018 11:56

Ty w kółko piszesz ze to porażka trenera a ja widzę to tak że mamy w klubie za mało ambitnych zawodników. Oni są zdolni , ale brakuje im ambicji przez to nie potrafią grać regularnie na najwyższych obrotach. Do meczów z słabszymi ekipami podchodzą lekceważąco i kończymy jak z Crystal Palace remisami u siebie... w tym podejściu nie widzę tu w ogóle winy trenera bo trudno o menadzera o większych ambicjach niż Mourinho i nie wierzę by to on nie przykładał się do tego by zawodników na mecz przygotować po tylu kompromitujących remisach/porażkach.

Oni uważają że zwycięstwo im się należy, myślą że wyjdą na boisko i jakoś to będzie. Nie mają świadomości tego że muszą zapracować na punkty. To samo podejście przejawia się od kilku lat na wielu innych płaszczyznach. Mało mamy zawodników którzy uważają że miejsce w składzie im się należy ? Albo takich którzy uważają że zasługują na lepsze zarobki mimo że nic specjalnego nie prezentują ? A Mourinho ? nawet nie może tego publicznie powiedziec bo zaraz sie na niego rzucą że krytykuje zawodników. Niektórym przydałby się taki kubeł zimnej wody który na Shawa jak widać bardzo dobrze podziałał...
» 27 listopada 2018, 11:50 #13
Sotnelaw: Komentarz zedytowany przez usera dnia 27.11.2018 12:02

Co za stek bzdur! Pokaż mi gdzie Mourinho:
1. powiedział że musimy przyzwyczajać do przegranych z takimi zespołami?
2. wyzywał zawodnika w mediach?
3. powiedział "ja wygrałem to dzięki mojej taktyce" ?

Gościu budujesz swoje argumenty na wymysłach i to bardzo bezczelnych bo nic takiego nigdy nie miało miejsca. Zejdz na ziemie, naucz sie czytać, naucz sie interpretować to co czytasz, a dopiero później bierz się za pisanie.
» 27 listopada 2018, 12:01 #12
matizek92: Komentarz zedytowany przez usera dnia 27.11.2018 10:33

A jakie ma mieć kontrargumenty? Wypowiedź Twoją można przestać czytać po tym jak życzysz nam takiej padaki w najbliższych meczach. Nie lepiej zakończyć ten sezon w TOP 4, wygrać jakichś puchar i pożegnać się w normalnej atmosferze? Lepiej przegyrwać, byle zwolnili MOU. CZO ZA KIBIC. :D Pamiętaj tylko jedno, że Mou tylko zwolnią, odejdzie do klubu, pogra w następnym sezonie LM. My natomiast, przez te porażki, zamkniemy sobie drogę do dobrych transferów, kolejnej LM i tym samym utkniemy w jeszcze większym marazmie. No, ale lepiej przegrywać, aby zwolnić naszego trenera...
» 27 listopada 2018, 10:32 #11
matizek92: Komentarz zedytowany przez usera dnia 27.11.2018 10:55

Oczywiście, że wolę wygrać byle co, być w TOP i dalej budować skład. Nie wiem czy Mourinho się skończył, bo to pierwszy klub w którym ma takie problemy. Wiem natomiast, że on sobie poradzi, a my będąc poza LM, z tym składem, nie przyciągniemy żadnego ciekawego zawodnika i trenera. Odejdzie De Gea, Pogba , a za nich nikogo wartościowego nie sprowadzimy. Zaczniemy spadać coraz niżej i nic się nie poprawi. Jednak, żeby to widzieć to trzeba patrzeć długoterminowo i kolejny rok męczenia się Jose z United i United z Jose to nic w porównaniu do tego w jaki marazm wpadniemy. Wystarczy spojrzeć jak taki Milan, Inter wygrzebywał się z marazmu.

PS. Co ciekawe w Interze Mou zostawił taką kadrę jak Ferguson u nas, mistrzowską ale podstarzałą...jak to się skończyło każdy widzi.

PS2. Do jakiej piłki przyzwyczaił nas United? Patrz jaka jest konkurencja, spójrz na składy innych drużyn, spójrz na nas, zobacz jak ewoluowała piłka...Tak jak Mou zatrzymał się w rozwoju, tak samo połowa naszego składu - o grze kombinacyjnej może pomarzyć :D
» 27 listopada 2018, 10:53 #10
matizek92: Lepiej wygrywać byle co niż nie wygrywać nic (jak np. Liverpool). Rozmawia się o zwycięzcach, a nie o przegranych i każda wygrana to jakiś plus na nasze konto. Ja po prostu widzę jaka jest konkurencja w lidze i zdaję sobie sprawę z tego, że jest mega ciężko. Nawet najlepszy rezultat punktowy za SAFa nie dałby nam zwycięstwa w lidze rok temu :) Ja wolę utrzymywać nas w topie, przebudowywać skład i pożegnać Mou za rok, niż przegrać teraz i zostać z kadrą, gdzie kluczowym graczom kończą się kontrakty i odejdą, bo nawet LM nie będzie, a nikt wartościowy tutaj nie zawita.

Odnośnie Chelsea - a nie dziwi Cie to, że wygrywają ligę i w następnym sezonu grają kupe, a w kolejnym znów wygrywają ligę, w kolejnym grają kupe i teraz znów grają dobrze? Co najlepsze ich kadra jakoś bardzo się nie zmieniła pod względem transferów z drużyny :)

Co do Mou to się nie wypowiadam, bo potem uważają mnie za jakiegoś wielbiciela tego faceta. Za nim przemawiają trofea i to go broni. Nawet jego archaiczny futbol pod względem zwycięstw dał więcej niż ofensywa Poche czy Kloppa. Ba, ostatni zwycięzcy PL to drużyny grające bardziej defensywną piłkę niż ofensywną. Jego 3 sezon w Realu to półfinał LM, finał PK, Superpuchar Hiszpanii i 3 miejsce w lidze...Ale tak jak wspomniałem - wspomina się zwycięzców, a nie przegranych.
» 27 listopada 2018, 11:20 #9
matizek92: Komentarz zedytowany przez usera dnia 27.11.2018 12:19

Ramos już się wypowiedział na temat postawy Realu :) To inny zespół w LM, a inny w lidze i tak samo było za ZZ. Oni tam sami nie wiedzą czemu tak słabo prezentują się w La Liga. Chociaż dla mnie po odejściu CR i w LM odpadną.
» 27 listopada 2018, 12:19 #8
matizek92: Nie mam nic więcej do dodania w tej dyskusji, Ty widzisz sprawę inaczej niż ja i tyle. Fajnie było kulturalnie wymienić się argumentami i popisać. Rozumiem Twój punkt widzenia, dla mnie drużyna powinna wygrywać, a trenera pożegnać na koniec sezonu lub kontraktu, ale grać ciągle w LM.

Zidane też jakoś nie wiedział czemu maja takie problemy w La Liga. Wygrał 3 x LM i chwała mu za to, bo nie dokonał tego nawet Ferguson, ale w przypadku ZZ sprawdzi go kolejny klub, chociaż znając życie przejdzie do Juve...
» 27 listopada 2018, 12:40 #7
Gary1920: Dobrze się to czytało , konkretne odpowiedzi , bez zbędnego pitolenia .
» 27 listopada 2018, 05:20 #6
Klimaa: Zapewne chodzi o hotel którego właścicielami są byli piłkarze United ;)
» 26 listopada 2018, 22:34 #5
dabro90: "Prawdopodobnie wy oraz fani zakładacie, że nakazuję moim graczom spokojnie rozpoczynać mecze" ale, ale...w komentarzach na devilpage mowili, ze kaze murowac i kopac sie po czole, czemu mialby klamac?
» 26 listopada 2018, 21:56 #4
ruffnecky: oho, Pogba i Matić na ławie? tylko kto za Maticia?
» 26 listopada 2018, 21:43 #3
matizek92: No jak to Mou, przecież ty im kazesz bronić, cofać się i stawiać autobus, gdzie tam granie podaniami, only laga do przodu.
» 26 listopada 2018, 21:29 #2
ruffnecky: matizek serio nie dostrzegasz różnicy w rozegraniu pomiędzy poszczególnymi meczami United, a często nawet pomiędzy pierwszą a drugą połową?
» 26 listopada 2018, 21:44 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.