W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Ji-sung Park należał kiedyś do ulubieńców kibiców Manchesteru United. Koreańczyk wrócił niedawno na Old Trafford, aby szlifować swoją wiedzę na temat działalności klubu.
» Park Ji-sung przygląda się teraz technicznym aspektom działalności Manchesteru United
Park był piłkarzem Manchesteru United przez siedem lat. W 2014 roku zakończył piłkarską karierę, a następnie zdobył magisterium na Uniwersytecie De Montfort w Leicester. Teraz 37-latek przygląda się z bliska działalności Manchesteru United.
– Wspaniale jest wrócić do Manchesteru United. Patrzę na to jak klub zarządza rozwojem młodych zawodników, trenerów i siecią skautów. Przyglądam się technicznym aspektom działalności. Chcę wiedzieć, jak to robią i wspaniale jest to móc zobaczyć – powiedział Park na antenie MUTV przed meczem z Juventusem.
– Na razie bardzo mi się podoba. Przyglądam się rozwojowi młodych piłkarzy, a także analizuję futbol kobiecy.
– Zawsze mieliśmy mentalność zwycięzców i to jest w naszej historii. Piłkarze powinni ją mieć, zespół powinien ją mieć, a także zespoły młodzieżowe i kobiece. Wspaniale widzieć, że cały klub ma to samo podejście.
– Drzwi w United są zawsze otwarte dla byłych piłkarzy i jesteśmy z tego bardzo zadowoleni. Czasami byli gracze proszą o coś klub, a ten pomaga im w osiągnięciu celu. W trakcie mojej kariery było wspaniale i teraz jest tak samo. Ten klub jest jak rodzina – dodaje Park.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (2)
Ksieginiarz: Tęsknię za tym małym procesorkiem taki zawodników nam brakuje prawdziwy żołnierz wykonywał plan w 100% a nawet 110 nie poddawał się nigdy walczył do końca prawdziwy Walczak
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.