Valencia tłumaczy niefortunnego lajka: W pełni popieram Mourinho

Manchester United tylko zremisował z Valencią 0:0 w Lidze Mistrzów i pozostaje bez zwycięstwa od czterech spotkań.

Valencia po końcowym gwizdku polubił wpis kibica na Instagramie, który był opatrzony jego zdjęciem i następującym komentarzem: „Nawet nie jestem zaskoczony wynikiem tego spotkania. Zawsze nie mogłem doczekać naszych meczów, ale ostatnio Mourinho sprawił, że oglądanie meczów to kara. Coś musi się zmienić. Nadszedł czas, aby Mourinho odszedł”.

Uważni kibice Manchesteru United zwrócili uwagę, że wpis polubił Antonio Valencia. Dziś Ekwadorczyk na Twitterze wytłumaczył się z tego.

– Wczoraj polubiłem posta na Instagramie bez czytania podpisu, który towarzyszył zdjęciu. To nie są moje poglądy i przepraszam za to. W pełni wspieram menadżera i moich kolegów. Dajemy z siebie wszystko, aby poprawić nasze wyniki – napisał Valencia.

Ekwadorczyk po spotkaniu z Nietoperzami, w rozmowie z dziennikarzami w mix zonie, zaprzeczył też doniesieniom mediów, które sugerowały, że ma problem z Jose Mourinho.

– Nie, nigdy nie miałem żadnych problemów z kimkolwiek. Decyzja o zabraniu opaski Pogbie należy do trenera. Teraz musimy patrzeć na pozytywy. Zagraliśmy ważne spotkanie i wywalczyliśmy punkt. Teraz mamy mecz z Newcastle i musimy walczyć – mówił Valencia.

– Mogę powiedzieć, że piłkarze są spokojni, ciężko pracują każdego dnia i mają dobre nastawienie. Nie osiągamy dobrych wyników i dlatego powstają plotki – dodał Ekwadorczyk.