W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Steve Bruce uważa, że w Manchesterze United może zapanować anarchia, jeśli wkrótce nie rozwiązany zostanie spór pomiędzy Jose Mourinho a Paulem Pogbą.
» Kiepskie relacje Jose Mourinho i Paula Pogby są szeroko opisywane przez angielskie media
Ostatni tydzień w klubie z Old Trafford był bardzo burzliwy. Manchester United odpadł z Pucharu Ligi, przegrał w lidze z West Hamem United, a Jose Mourinho pozbawił funkcji wicekapitana Paula Pogbę.
– Nie oszukujmy się, do pewnego stopnia piłkarze zawsze mieli władzę w klubie. Musi natomiast być szacunek pomiędzy piłkarzem a menadżerem – mówi Steve Bruce, były menadżer Aston Villi, a w przeszłości zawodnik Czerwonych Diabłów.
– Pracowałem dla mistrza, sir Alexa Fergusona. On miał ten szacunek. Piłkarzom nie zawsze się to podobało, ale szanowaliśmy gol. Jeśli taka relacja już nie istnieje, to cóż… szaleńcy będą prowadzić ten przybytek.
– Jedna osoba musi wziąć za to odpowiedzialność, bo jeśli tak się nie stanie, to gwarantuję, że w każdym klubie, a nie tylko Manchesterze United, będą problemy. Może zapanować anarchia – dodaje Bruce.
Bylak: Ludzie którzy grali dla SAF,a to wgl inne pokolenie piłkarzy, byli oddani dla klubu i mieli mega mentora jako trenera. Teraz to rozkapryszone duże dzieci dla których liczy się kasa i sława na Instagramie.
Fenek: To ja jestem chyba z innej grupy bo jak dla mnie to d.... dają mou, piłkarze na czele z pogba i przede wszystkim Edek. Sytuacja w MU jest skomplikowana bo zwolnienie mou niczego nie naprawi tak jak niczego nie naprawi odejście np. pogby. Edek zna się tylko na robieniu kasy ale nie panuje nad klubem od kilku lat.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.