Angielskie media donoszą, że
Mourinho od zwolnienia dzieli zaledwie jedna porażka. W niedzielę Czerwone Diabły zagrają na wyjeździe z Burnley.
Niektórzy bukmacherzy wysoko oceniają szanse Giggsa na zostanie nowym menadżerem Manchesteru United. Walijczyk pytany, czy będzie następcą Mourinho, odpowiada: – Nie, gdybym był na waszym miejscu, to trzymałbym pieniądze w kieszeni.
– To czas, w którym kibice powinni być razem i wspierać zespół. To trudny okres, ale wcześniej były już trudne czasy i przez nie przeszliśmy.
– Mecze z Burnley były tymi, kiedy ustawiałem na boisku pachołki przed spotkaniem i myślałem sobie, że fajnie będzie dziś zagrać. To fantastyczna szansa, aby pozbyć się całej negatywnej atmosfery wokół klubu.
– Mówię o tym, jako kibic i mam nadzieję, że uporamy się z tym szybciej, niż później – dodaje Giggs.