Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

50 lat od pamiętnego triumfu Manchesteru United w Pucharze Europy

» 29 maja 2018, 10:31 - Autor: matheo - źródło: manutd.com
We wtorek mija dokładnie 50 lat od pierwszego triumfu Manchesteru United w Pucharze Europy. Czerwone Diabły rozbiły po dogrywce Benfikę Lizbona 4:1.
50 lat od pamiętnego triumfu Manchesteru United w Pucharze Europy
» 29 maja 1968 roku Manchester United po raz pierwszy w historii sięgnął po Puchar Europy
Dla Manchesteru United wygrana na Wembley miała szczególne znaczenie. Zespół sir Matta Busby’ego został pierwszym angielskim zespołem, który wygrał te prestiżowe rozgrywki. Czerwone Diabły triumf zanotowały 10 lat po katastrofie monachijskiej, która zdziesiątkowała zespół.

Dwie bramki dla Manchesteru United zdobył tamtego pamiętnego wieczoru Bobby Charlton. Po jednym trafieniu dołożyli George Best i Brian Kidd. Dla Portugalczyków trafił Jaime da Silva Graca.

Oto co piłkarze Manchesteru United mówili o słynnym wieczorze na Wembley.

Brian Kidd: – Każdy był przekonany, że musimy to wygrać. Czuliśmy, że było nam to pisane. Wiedzieliśmy, że musimy to zrobić dla sir Matta.

Bobby Charlton: – Z całym szacunkiem dla drużyny przeciwnej, dawno mieliśmy szczyt swoich karier za sobą. Wiedziałem, że wielu z nas nie dostanie kolejnej szansy na zdobycie tego pucharu. W meczowy poranek pamiętam, że rozmawialiśmy o tym, że zaszliśmy za daleko, aby teraz polec. Wszystko było po naszej stronie: graliśmy w Anglii, mieliśmy dobre wyniki z portugalskimi zespołami. Poza tym po tym jak wróciliśmy do gry w półfinale z Realem Madryt, sądziłem, że pokonanie nas będzie niemożliwe.

Nobby Stiles: – Sporo pisało się w prasie na temat tego, jak będę krył Eusebio. Ludzie sugerowali, że będę łatał dziury. Jedna gazeta napisała, że Eusebio poprosił sędziego o ochronę. Ale ja szanowałem tego piłkarza i nigdy nie wyszedłem na boisko po to, aby go kopać.

George Best: – Nie mogłem się doczekać tego meczu. Wyobrażałem sobie, że będzie to 90 minut pełne magii, w których ich zgnieciemy. Tylko momentami grałem dobrze, a spotkanie było trudne. Nie graliśmy tak dobrze, sporo było fauli, a do przerwy było 0:0.

Sir Matt Busby: – Przed dogrywką powiedziałem piłkarzom, że istnieje niebezpieczeństwo oddania meczu, jeśli będziemy nieuważnie podawać. Powiedziałem, by trzymali piłkę i grali nią. Kiedy Bobby podniósł puchar, to nastąpiło oczyszczenie. Złagodziło to winę, że naciskałem na grę w Europie. To było moje usprawiedliwienie.


TAGI


« Poprzedni news
„De Gea jest najlepszym bramkarzem na świecie”
Następny news »
Lindelof: Wypożyczenie? Będę grał w United

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (4)


szpilman1990: Best napisał w autobiografii, że po tym meczu na 3 dni film stracił
» 29 maja 2018, 13:45 #3
Brontozaur: Taaa . ;)
» 29 maja 2018, 15:29 #2
Dawidlademann: No tak to wtedy było jak jedliśmy tego hardkorowo ostrego kebaba :)
» 29 maja 2018, 16:31 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.