Ronaldinho: Transfer do United prawie się wydarzył

Sir Alex Ferguson chciał wówczas osłodzić kibicom odejście Davida Beckhama do Realu Madryt i skontaktował się z legendarnym brazylijskim piłkarzem, który grał wówczas w Paris Saint-Germain.

– Ten transfer prawie się wydarzył. To była kwestia 48 godzin, ale Sandro Rosell powiedział mi zanim otrzymałem ofertę: „Czy jeśli zostanę prezesem Barcelony, to przyjdziesz do nas?”. Odpowiedziałem: „tak” – wspomina Ronaldinho na łamach magazynu FourFourTwo.

– Kiedy Rosell zadzwonił i powiedział, że wygra wybory, to do dogadania były tylko szczegóły z Manchesterem United. Złożyłem mu jednak wcześniej obietnicę gry w Barcelonie. To były szybkie negocjacje.

– Powiedziałem Anglikom, że wybrałem Barcelonę. To był dobry wybór. Brazylijczycy zawsze uwielbiali Barcę. Mamy tam niezłą historię. Jeśli chodzi o sprawy pozaboiskowe, to nie było drugiego takiego miejsca w Europie. Zawsze cieszymy się, kiedy możemy tam grać. Bardzo tęsknię za Barceloną – dodaje Ronaldinho.