Scott McTominay podkreślił, że powołanie do reprezentacji Szkocji jest dla niego spełnieniem dziecięcych marzeń.
» Scott McTominay podjął decyzję o grze dla reprezentacji Szkocji
Wychowanek Manchesteru United dołączył do kadry Alexa McLeisha i przygotowuje się do nadchodzącego spotkania towarzyskiego z Kostaryką.
Scott, otrzymałeś swoje pierwsze powołanie do reprezentacji Szkocji. To musiał być niezwykły moment zarówno dla ciebie, jak i twojej rodziny.
– Tak, powołanie było dla mnie najważniejszą rzeczą. Muszę podziękować Alexowi McLeishowi za to, że dał mi szansę. Chcę pokazać ludziom, na co mnie stać. Patrzę w przyszłość i mam nadzieję, że będę w stanie dobrze grać.
Czym było to powołanie dla twojego taty?
– Oczywiście on i cała rodzina byli ze mnie niesamowicie dumni. Powołanie do reprezentacji Szkocji jest dla mnie zaszczytem. To coś, na co pracuje się przez całe życie.
Alex McLeish pojawił się w Manchesterze, by porozmawiać z tobą na temat reprezentacji. Jak przebiegła ta rozmowa?
– Przede wszystkim byłem bardzo zadowolony, że menadżer poświęcił swój czas, by przyjechać i ze mną porozmawiać. Jestem mu za to wdzięczny. Rozmowa była bardzo prosta. Powiedziałem, że chcę grać dla reprezentacji Szkocji, ponieważ jest to moje marzenie z dzieciństwa. Bardzo się ucieszyłem z powołania. Mam nadzieję, że dobrze się spiszę.
Jak podsumowałbyś ostatnie miesiące?
– W dotychczasowej przygodzie z piłką zmagałem się z trudniejszymi okresami. Zwłaszcza, gdy miałem 15 czy 16 lat, dorastałem i nie grałem tyle, ile bym chciał. Cały czas jednak ciężko pracowałem, by znaleźć się tu, gdzie jestem teraz. Chcę nadal grać dla swojego klubu i mam nadzieję, że także dla reprezentacji.
Czy duże zmiany w ostatnich miesiącach sprawiły, że jesteś teraz silniejszy mentalnie?
– Kiedy byłem młodszy, musiałem zmagać się z różnymi trudnościami. To zapewniło mi jednak siłę do radzenia sobie z problemami. Jak już powiedziałem, ten czas jest za mną. Teraz chcę się skupić na swoim klubie i reprezentacji.
W Manchesterze United grało wielu Szkotów. Czy odbyłeś rozmowy z Darrenem Fletcherem lub sir Alexem Fergusonem?
– Tak, kiedy graliśmy ze Stoke City, miałem okazję porozmawiać z Darrenem. Potraktował mnie bardzo dobrze i zachęcił do dalszej pracy. Dostawałem także wiadomości od Alexa McLeisha. Wiem, że te wskazówki są dla mnie bardzo ważne i dlatego zamierzam ich słuchać.
Czy Darren Fletcher jest dla ciebie wzorem do naśladowania?
– Tak, Darren był jednym z piłkarzy, na których się wzorowałem. To samo dotyczy Michaela Carricka. Tacy ludzie naprawdę pomogli mi się doskonalić.
Miałeś okazję odbyć pierwszy trening z reprezentacją. Jak wrażenia?
– To był dosyć lekki trening, ponieważ wielu zawodników rozegrało swoje mecze dwa dni wcześniej. Dobrze jest być częścią tej grupy. Było bardzo pozytywnie i mam nadzieję, że tak pozostanie.
Twoim celem na pewno jest debiut przeciwko Kostaryce w piątek. Czego mogą się po tobie spodziewać kibice?
– Jestem szczerym zawodnikiem, który chce zostawić wszystko na boisku. Potrafię dobrze podawać do przodu i utrzymywać się przy piłce. Mam nadzieję na sukcesy z reprezentacją Szkocji.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.