Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Mourinho: Będzie trudno, ale zagramy we własnym domu

» 21 lutego 2018, 23:16 - Autor: Rio5fan - źródło: MUTV
Środowe starcie Sevilli z Manchesteru United zakończyło się bezbramkowym remisem. Bardziej zadowoleni z takiego rozstrzygnięcia mogą być José Mourinho, którzy przez większość czasu na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán byli w odwrocie.
Mourinho: Będzie trudno, ale zagramy we własnym domu
» Podopieczni José Mourinho zdołali zachować czyste konto na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán
Portugalczyk był usatysfakcjonowany takim rozstrzygnięciem i wyczekuje już starcia w Teatrze Marzeń.

- Jest ok. Wszystko zdecyduje się na Old Trafford. Jeżeli padnie bramkowy remis, odpadamy. Dowolne zwycięstwo daje nam awans. Czy będzie trudno? Tak, lecz będziemy grali we własnym domu. Wierzę, że Old Trafford tęskni za wielkimi meczami z Ligą Mistrzów - powiedział portugalski szkoleniowiec.

- Oczywiście, graliśmy w europejskich pucharach w poprzednim sezonie, ale Liga Europy to nie to samo. Kibice mogą stworzyć podobną atmosferę, jaką widzieliśmy dzisiaj i popchnąć nas do przodu. Czeka nas trudne spotkanie, lecz potrzebujemy tylko zwycięstwa.

Kiedy Mourinho został zapytany o ocenę występu Scotta McTominaya, uściskał reportera i odpowiedział:

- Dziękuję ci, to dopiero jest pytanie. Na konferencji prasowej otrzymywałem pytania dotyczące wyłącznie Paula Pogby. Uważam, że pytania powinny dotyczyć dzieciaka. Myślę, że Scott był fantastyczny i zrobił wszystko dobrze. Wywierał presję na Banegę, co było bardzo istotne. Ich główny rozgrywający praktycznie cały czas grał bezpiecznie.

- Scott spisał się naprawdę dobrze. Muszę powiedzieć, że nasza linia pomocy nieźle rozpoczęła mecz, a po zejściu Herrery Paul dołożył wszelkich starań, by dopasować się do dynamiki spotkania. Mogę ocenić jego występ jako pozytywny - zakończył menadżer Manchesteru United.


TAGI


« Poprzedni news
De Gea i Smalling po meczu z Sevillą
Następny news »
McTominay: Remis korzystny w kontekście rewanżu

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (26)


VelDan: Nie da się czytac. Idź na niebieska stronę bo Ci wpierdole przez komentarz
» 23 lutego 2018, 07:37 #17
wider: Po takim meczu to wszyscy pilarze ( nie licząc oczywiście DDG ) i Mou powinni dostać taką suszarkę od SAF'a żeby w następnych meczach nie chciało im się nawet myśleć o człapaniu po boisku.
Zarząd powinien zareagować na postawę zespołu i dać jakieś ultimatum Mou bo gra wygląda tragicznie jak na taki klub.
Pytanie jest jeszcze takie. Skoro większość ludzi pisze Mou out to kto w takim razie in ?
» 22 lutego 2018, 14:48 #16
VelDan: Ja. Uważam że trenera bronią wyniki a nie teorie gry z Fify na devilpage
» 23 lutego 2018, 07:39 #15
TuhajBej: Póki co to Sevilla jest moim zdaniem w o wiele bardziej komfortowej sytuacji. Wystarczy im remis albo bramka i żegnamy się z LM. My niby gramy u siebie, ale tak naprawdę ten niby atut własnego boiska w naszym wypadku średnio się sprawdza. No cóż, trzeba wierzyć że Mourinho pokaże jaja i wyjdzie mocno zmotywowany na ten mecz. Wciąż chce wierzyć że wczorajszy kabaret który odstawili nasi kopacze to tylko zasłona dymna i "założenia taktyczne" przed rewanżem ale mam jakoś w dalszym ciągu złe przeczucia. Obecnie odpadnięcie z Sevillą w 1/8 LM moim zdaniem = odpadnięcie z fazy grupowej LM za LvG. Ogólnie dostrzegam sporo podobieństw pomiędzy ostatnim sezonem Holendra na OT a obecnym sezonem Mourinho. Obym się mylił.
» 22 lutego 2018, 13:23 #14
TuhajBej: Komentarz zedytowany przez usera dnia 23.02.2018 11:55

No ja nie wiem czy taka głupota. To że Sevilla nie strzeliła nam bramki u siebie zawdzięczamy trzem czynnikom:
a) Fantastyczna postawa Davida
b) Brak klasowego napastnika w Hiszpańskiej ekipie
c) Rażąca nieskuteczność pod naszą bramką ze strony Sevilli

Gdyby Sevilla posiadała w składzie kogoś lepszego niż Muriel to byłoby z nami krucho. Tu już nawet nie chodzi o to nieszczęsne 0:0, inna sprawa wyjść na taki mecz i zagrać pewnie w defensywie kontrolując spotkanie a inna, grać fatalnie praktycznie w każdym aspekcie i wyglądać przy Sevilli jak drużyna drugiej kategorii. Ja wiem że to nie są ogórki, tylko całkiem dobra drużyna, szczególnie u siebie, ale nie róbmy z nich jakiś bogów, mamy skład wart 800 baniek a nie potrafimy wymienić kilku podań na połowie przeciwnika, przecież to jest jakiś absurd. Nie mam pojęcia jakie były założenia taktyczne Mourinho na ten mecz, ale na pewno nie tak to miało wyglądać. Dlatego rewanż na Old Trafford nie napawa mnie optymizmem, szczególnie że mamy problemy zarówno w ofensywie jak i defensywie i my po prostu nie potrafimy kreować sytuacji, tak samo jak w obronie naszym głównym filarem był w tym spotkaniu De Gea i to jemu zawdzięczamy w miarę neutralny wynik. Sevilla jest w komfortowej sytuacji, nie straciła bramki u siebie, zdominowała nas na swoim stadionie, co też pewnie trochę podreperuje im morale i zmotywuje do lepszej gry i może czuć się pewnie przed rewanżem. Wystarczy im remis albo jedna bramka, na co będziemy musieli odpowiedzieć co najmniej dwiema aby przejść dalej. A będzie nam bardzo ciężko wbić im dwie bramki biorąc pod uwagę to że nie potrafiliśmy nawet w jakikolwiek sposób im zagrozić na wyjeździe i ogólnie mamy w dalszym ciągu problemy ze skutecznością. No i na Sevilli też nie ciąży taka presja jak na nas, bo teoretycznie w tym dwumeczu są tym słabszym zespołem. Innymi słowy, oni mogą, my musimy. Mourinho jest postawiony pod ścianą, jeżeli chce wygrać to musi zagrać ofensywnie w dodatku uważając na to aby nie stracić bramki bo raczej będzie pozamiatane. Zagrać tak jak na wyjeździe nie może, bo to byłoby samobójstwo i jawny sabotaż z jego strony. Jeżeli zagramy z pomysłem i z jajami to Sevilla jak najbardziej jest do przejścia ale jeżeli odwalimy taką kaszanę jak na Sanchez Pizjuan to możemy zapomnieć o LM.
» 23 lutego 2018, 11:53 #13
Spadkobierca: Wydajecie tyle kasy, a obrona dalej dziurawa.
» 22 lutego 2018, 12:15 #12
marekw: Co on pieprzy nie można patrzeć na grę tej drużyny. To jest do K....y MU powinniśmy przynajmniej przeprowadzić chociaż kilka płynnych akcji. Jak patrzę na Guardiolę, Kloppa, Pochetino, Valwerde, Zidana, Sarriego to ich drużyny grają na TAK a nie tylko przeszkadzają i może coś wpadnie. to już za LvG przynajmniej potrafiliśmy utrzymać się przy piłce i zdominować przeciwnika. A teraz chłopaki biegają jak barany za piłką
» 22 lutego 2018, 09:45 #11
pequ89: Żal patrzeć na to jak gra MU Jose Mourinho... Z taką Sevillą MU powinien spokojnie wygrać i narzucić własny styl gry. Co by to było jakby trafili na Bayern, Barce albo Real? Pogrom...
Na plus na pewno młody McTominay, choć swoją grą jakoś nie powala, to na tym poziomie nie robi rażących błędów i walczy jak na prawdziwego diabła przystało. Żadko kiedy młodzik dostaje szansę gry w LM na tym etapie. I co najważniejsze JM bardzo go wspiera i na każdym kroku powtarza że w niego wierzy. Oby nie przepadł jak kilku innych podobnych do niego...
» 22 lutego 2018, 07:53 #10
Spadkobierca: Niektórzy kibice Manchesteru United przywykli już do wizji, że ten klub jest europejskim średniakiem jak Sevilla i ma co najwyżej potencjał finansowy, żeby gonić czołówkę.
» 22 lutego 2018, 12:14 #9
Batigol222: McTomimay grał nieźle, ale o co Mourinho chodzi z tym, że Banega "grał bezpiecznie"? Banega cały czas uwalniał się spod pressingu, rozrzucał piłki(niektóre kapitalne) i wgl prowadził grę. Co do rewanżu, to zobaczymy. Jeśli Pogba i Sanchez zagrają porządny mecz, to na pewno szanse MU będą spore, poza tym, Baily może być już gotowy do gry, a jego raczej Vasquez i Muriel nie będą nawijali tak, jak dzisiaj Smallinga i Lindeloffa.
» 22 lutego 2018, 01:41 #8
NoLogo: Kiedyś jakiegoś totalnego-ofensywnego stylu nie było ale potrafili wyrwać człowieka z fotela i wzbudzić masę pozytywnych emocji, często toporna ale jednak WALKA i wiara do końca. Odszedł sir Alex i oglądając grę było wk..-zdenerwowanie duże. Natomiast aktualnie jest tylko zażenowanie i kompletne zniesmaczenie. Ewolucja w oglądaniu gry UTD - z ekscytacji wywołanej meczem, do zwykłego oglądania z przyzwyczajenia.
» 22 lutego 2018, 01:18 #7
Pawlo: Długo broniłem Mourinho, ale ten facet odebrał mi przyjemność z oglądania mojego, wieloletniego, ukochanego klubu. Dziś chyba pierwszy raz chciałem, aby stracili bramkę, żeby cokolwiek ruszyło...i jeszcze on ma czelność wyjść na konferencję po meczu.
» 22 lutego 2018, 00:46 #6
Kasjusz: Yyyy, no ?
» 21 lutego 2018, 23:40 #5
Devil156PL: Jeśli w dwumeczu obie drużyny zdobędą tyle samo goli ,to wtedy przechodzi dalej ta drużyna, która więcej strzeliła na wyjeździe . W przypadku gdy obie drużyny zdobyły taką samą liczbę goli na wyjeździe jak i na własnym stadionie ,to wtedy dochodzi do dogrywki , a następnie karnych jeśli w dogrywce nie padnie ani jeden gol . Jeśli zaś w dogrywce będzie remis bramkowy, to wtedy przechodzi ta drużyna ,która jest gościem na stadionie przeciwnika .
» 21 lutego 2018, 23:52 #4
Wave: Komentarz zedytowany przez usera dnia 21.02.2018 23:31

Sklad sredni to i wynik sredni, Mata to nie prawoskrzydlowy, to juz nie Sanchez to niech Rashford tam zacznie Mullera udawac

Pogba we formie tragicznej nic nie daje w defensywie, Mata tez bardzo malo z Sanchezem
Srodek obrony mocni sredni, Young fatalny mecz

Do tego piekielni kibice ktorzy popchneli Sewille i wyszlo jak wyszlo
Na szczescie remisowo sie skonczylo, plakac nie ma co
De Gea swoje zrobil i nie mamy czego odrabiac, na Old Trafford to my ich bedziemy cisnac
» 21 lutego 2018, 23:29 #3
Hoodys: Oby został zwolniony
Byłaby przedwczesna gwiazdka
» 21 lutego 2018, 23:22 #2
Klierek7: Co uczynił ? Też jestem lekko podekscytowany :)

Mamy 2 miejsce w lidze,
Gramy o 2 puchary
jesteśmy jedną nogą w 1/8 LM !!

Dobrze że już minęły czasy LVG i Dawida Mojrzesza.
» 22 lutego 2018, 10:31 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.