6 lutego 1958 roku w monachijskiej tragedii śmierć poniosły 23 osoby, w tym ośmiu zawodników Manchesteru United i trzech członków sztabu Czerwonych Diabłów.
– Katastrofa w Monachium jest czymś, czego byłem zawsze świadomy, kiedy dorastałem, ale naprawdę nie rozumiałem jej wpływu na Manchester United, dopóki nie dołączyłem do klubu – pisze Young.
– Tragedia w lutym 1958 roku, która ostatecznie doprowadziła do sukcesu na Wembley w 1968 roku inspiruje każdego zawodnika, który miał zaszczyt zakładać koszulkę United. Dziś pamiętamy i opłakujemy tamte wydarzenia, ale musimy również czerpać inspirację z reakcji na tę tragedię i ludzi takich jak sir Bobby Charlton. To przywilej dla nas wszystkich, że wciąż mamy go w pobliżu aktywnie działającego w Manchesterze United.
– Wciąż śpiewacie o sir Matcie Busbym i grze w stylu Busby’ego. Mamy obowiązek podtrzymywać tego ducha i sprawiać, że będziecie dumni wspierając ten zespół.
– Niech czerwona flaga powiewa wysoko. Dołączcie do mnie, moich kolegów, sztabu w klubie oraz milionów fanów na całym świecie wspominając Dzieciaków Busby'ego. Kwiaty Manchesteru – podsumowuje Young.