W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Jose Mourinho przed meczem ze Stoke City wyjawił, że jego wojna na słowa z Antonio Conte jest dla niego zakończona. Portugalczyk przy okazji wbił kolejną szpilkę w menadżera Chelsea.
» Jose Mourinho uważa sprawę z Antonio Conte za zakończoną
– Kiedy zaczynam wojnę, to biorę za to odpowiedzialność. A zaczynałem ją wiele razy – stwierdził Mourinho.
– Kiedy jej nie zaczynam, to dość zabawne dla mnie jest to, kiedy widzę innych ludzi zachowujących się jak ofiary, gdy tymi ofiarami nie są. Ale naprawdę, nie czerpię z tego radości. To dlatego cała ta sprawa jest dla mnie zakończona.
– Czasami te kłótnie to wina innych menadżerów. W moim przypadku, kiedy to moja wina i gdy powinienem zachować się inaczej, to jestem pierwszą osobą, która przeprosi. Tak było w przypadku kłótni z Claudio Ranierim.
– Wtedy nasze relacje ze złych stały się dobre, a później z dobrych do bardzo dobre. A to wszystko, bo byłem wystarczająco dojrzały, aby przeprosić – dodał Mourinho.
rodjaevel: Dzieki, teraz wiem o czym mowisz. Ja osobiscie uwazam ze warto spojrzec na cala sytuacje z innej perspektywy. Chodzi mi o to ze Mou robi to co robi z wiekszych powodow niz klotnia dla klotni. Spojrz na odpowiedzi Conte - menager Chelsea na pewno nie jest z siebie zadowolony iz obrazil Mourinho nazywajac go "malym czlowiekiem". Moze to spowodowac wieksza presje na nim w starciu z Manchesterem United. Z drugiej strony Mou nigdy doslownie nie obrazil Conte - zrobil to dyskretnie ( i osobiscie uwazam z klasa, bo doprowadzil do reakcji Conte ktora mozna nazwac nieopanowana). Wszystko po to aby oczy szmatlawcow skupily sie na portugalczyku a nie jego pilkarzach. Ale to tylko moja opinia. Jedno jest pewne, Mou wie z kim sie klocic i nigdy nie robil tego z na przyklad Sir Alexem - po prostu by mu to nie wyszlo.
MlodyWierny: Za co jak za co, ale za umiejętność wygrywania potyczek słownych trzeba pochwalić. Może niektórzy nie pochwalają takich zachowań, ale gdybym był zawodnikiem to taki trener tylko by podniósł moje morale takim zwycięstwem przed meczem z Chelsea
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.