W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Menadżer Burnley, Sean Dyche, był zadowolony z remisu, jaki jego zespół uzyskał w starciu z Manchesterem United na Old Trafford (2:2).
» Sean Dyche mógł być usatysfakcjonowany występem swoich podopiecznych na Old Trafford
Goście prowadzili do przerwy 2:0, lecz dwa trafienia Jessego Lingarda pozwoliły Czerwonym Diabłom uniknąć porażki.
- Plan był taki, że będziemy się bronić i dbać nawet o te okropne aspekty meczu. Wcześnie strzeliliśmy gola, jednak nie osiedliśmy na laurach i później udało nam się trafić ponownie. W drugiej połowie to Manchester United dominował - powiedział Anglik.
- Zakończenie tego spotkania z punktem w garści jest zadowalające. Jestem sfrustrowany jedynie finalną decyzją dotyczącą Sama Vokesa. Nie wiem, co miał zrobić.
- Strzał Defoura z rzutu wolnego był fantastyczny. W innym meczu dałby nam zwycięstwo. Manchester United dysponuje wysokimi piłkarzami, co sprawiło, że zdjęliśmy Stevena, by nieco wyrównać swoje szanse. To czołowa drużyna, więc możemy być usatysfakcjonowani remisem - zakończył Dyche.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (1)
gervasio2: Po raz kolejny okazało się że walecznosc i zaangażowanie słabszych zespołów daje im punkty na OT .Cóż smutne że nie potrafimy wygrywać z takimi drużynami u siebie a co najgorsze powtarza się to od kilku sezonów.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.