uzil25: Kompletnie się z tobą nie zgadzam.
Rashford razem z Martialem terroryzują defensywy rywali. Jako jedyni w naszym składzie są nieprzewidywalni, niekonwencjonalni i robią szum. Każda zagrana do nich piłka sprawia, że rywal musi zwierać szyki i podwajać, potrajać tych chłopaków. Wciąż jest bardzo młody, wciąż będzie się rozwijał i stawał tylko i wyłącznie lepszy. Już strzelił dużo bramek, asystuje, w każdej chwili może wyczarować coś z niczego.
W jego przypadku chodzi o ustabilizowanie formy i poprawę skuteczności.
Co taki Mata, Miki czy Lingard grają przy Rashfordzie? Jak często stwarzają zagrożenie?
Zresztą mówisz o bramkach i asystach Rooneya ale chyba nie doceniasz tych Rashforda a przede wszystkim jego gry. Nie raz brakuje mu jeszcze zimnej krwi przy wykończeniu. Jednak kiwa, gra i mija rywali jak tyczki. Tacy gracze to skarb bo robią różnice.
Jestem ciekaw porównania gry CR7 i młodego Anglika i ich osiągnięć na tym samym etapie kariery. Ronaldo lepszy na pewno nie był. A myślę, że Rash jest zdecydowanie lepszy w analogicznym etapie kariery CR7. Kwestia tego jak będzie dalej pracował, jeśli będzie wykonywał tak tytaniczną robotę jaką wykonywał Cris to może go prześcignąć na dalszym etapie kariery.
Poza tym on ma 20 lat tak? Nie można oczekiwać od niego nie wiadomo czego. Inni gracze powinni wziąć na siebie większy ciężar gry. Również warto podkreślić, że gra u trenera, który średnio stawia na młodzież więc fakt, że przebija się do pierwszego składu to dodatkowy plus.