Jose Mourinho przed meczem z Chelsea stwierdził, że powinien częściej żalić się na stan kadrowy Manchesteru United. Być może w ten sposób dziennikarze byliby bardziej wyrozumiali dla jego drużyny.
» Jose Mourinho na konferencjach prasowych nie żalił się na trudną sytuację kadrową w Manchesterze United
Portugalski menadżer od dłuższego czasu nie może liczyć na Paula Pogbę, Michaela Carricka, Marouane’a Fellainiego, Zlatana Ibrahimovicia i Marcosa Rojo. Mimo licznych urazów w zespole, Manchester United prezentuje równą formę.
– To moja wina, bo powinienem płakać co tydzień z powodu naszych kontuzji i przypominać o tym każdemu dzień po dniu lub na każdej konferencji prasowej – mówi Jose Mourinho.
– To więc moja wina. Moja decyzja. To mój sposób na poradzenie sobie z problemami. To mój sposób na zmotywowanie i szacunek oraz dodanie pewności siebie zawodnikom, którzy zastępują kontuzjowanych graczy. Ale być może powinienem to rozważyć. Wiem, że narzekam na sporo rzeczy, ale nie na kontuzje. A być może powinienem.
– Myślę, że każdy inny menadżer rozmawiałby o Pogbie każdego dnia: „O, nie mam Pogby. O, kiedy będę miał Pogbę? O, 10 meczów bez Pogby. O, cała faza grupowa bez Pogby. O, wszystkie wielkie mecze z Liverpoolem, Chelsea i Spurs bez Pogby. O!”. Nie mówiłem o Pogbie ani razu. Tylko wtedy, kiedy pytaliście mnie o jego sytuację.
– Nie chodzi tylko o Pogbę. Nie mamy Pogby, Fellainiego, Carricka, Ibry, Marcosa Rojo. To duża grupa zawodników. Myślę więc, że spisujemy się bardzo, bardzo dobrze – podsumowuje Mourinho.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.